tag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post280334026942016886..comments2024-03-17T12:21:00.735+01:00Comments on Misja - MACIERZYŃSTWO: OBJAWY POSZCZEPIENNEJoanna PShttp://www.blogger.com/profile/15394171813725591508noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-40461366654639828202014-12-12T22:56:32.762+01:002014-12-12T22:56:32.762+01:00Oczywiście, że liczy się pojedyncza osoba! Nikt ni...Oczywiście, że liczy się pojedyncza osoba! Nikt nie ma co do tego wątpliwości. Dlatego bardzo mnie cieszy, że się szczepicie. Że szczepionkami jest jak z wieloma innymi sprawami - np. z jedzeniem orzechów - nie powinniśmy ich jeść, bo część osób znalazła się przez nie w ciężkim stanie? Wszystko zależy od organizmu - zdecydowana większość świetnie toleruje szczepionki, ale jak z każdym takim preparatem - znajdzie się garstka osób, których organizm będzie z nią walczył. Bądźcie dobrej myśli :) Na pewno wszystko będzie dobrze :)Joanna PShttps://www.blogger.com/profile/15394171813725591508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-16880304257402740732014-12-12T22:46:42.139+01:002014-12-12T22:46:42.139+01:00Zwolennicy szczepień (ja) i przeciwnicy (pani) nie...Zwolennicy szczepień (ja) i przeciwnicy (pani) nie dojdziemy nigdy do porozumienia, więc takie dywagowanie nie ma sensu. Prosiłabym jednak o nieobrażanie mnie i lekarzy, ponieważ każdy z nas, zanim zaszczepil dziecko, dokładnie zapoznał się z ulotką. Firmy mają obowiązek informować w ulotkach o WSZYSTKICH skutkach ubocznych, nawet jeśli pojawiły się tylko u jednej osoby, jeśli wie pani o skutkach, których nie opisano, radzę to zgłosić.Joanna PShttps://www.blogger.com/profile/15394171813725591508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-15968422692828281242014-12-12T19:10:05.958+01:002014-12-12T19:10:05.958+01:00Pewnie nawet pani ani lekarze nie znacie ulotek, b...Pewnie nawet pani ani lekarze nie znacie ulotek, bo przecież nie ma potrzeby czytania.. A ja znam, znam pełne, udostępnione dla FDA z pełnym opisem produktu i badań przedklinicznych oraz klinicznych... mają kilkadziesiat stron a to co jest w nich napisane jest szokujące... ulotka do leku dostępna dla pacjenta nawet nie ma 10% nopoów wypisanych.. wiec... faktycznie nie ma sensu ich czytania..Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17336265691479083642noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-81068742832423699782014-12-10T15:16:42.842+01:002014-12-10T15:16:42.842+01:00Nadal nie wiem co myśleć. Będę szczepić swojego sy...Nadal nie wiem co myśleć. Będę szczepić swojego synka ale z ręką na sercu. <br /><br />Nie ważne ile było NOP'ów ,a ile zachorowań na dane choroby bez szczepień... każdy przypadek jest indywidualny i pozostaje tylko się modlić żeby mój synek był zdrowy! zwyczajna babkahttps://www.blogger.com/profile/13217352365506904911noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-33894746188674999172014-06-28T08:05:08.904+02:002014-06-28T08:05:08.904+02:00"Bóg uformował maluszka w łonie matki idealni..."Bóg uformował maluszka w łonie matki idealnie" ? :) także te maluszki z deformacjami, które natura sama eliminuje poprzez wczesne poronina? Mało dokładny ten pani/pana bóg (miło by było, gdy pani/pan miał odwagę odkryć swoją tożsamość. :)<br /><br />Mój obiektywizm w powyższej teorii wynika z doświadczenia. Wszystko zależy od podania szczepionki i dbania o nią. A fakty, droga pani/drogi panie mówią właśnie odwrotnie - szczepienia zmniejszają ilość zachorowań na choroby, które przed szczepieniami zabijały setki ludzi. Naprawdę chcecie do tego wrócić? Naprawdę wierzycie, że jak będziecie się gorąco modlić, to Wasz bóg Was uchroni idziemy śmierci na ospę? :) Trudno mi w to uwierzyć :)<br /><br />Pozdrawiam.Joanna PShttps://www.blogger.com/profile/15394171813725591508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-24732781207695839192014-06-28T00:50:54.619+02:002014-06-28T00:50:54.619+02:00Witam. Nie jest możliwe aby pracownik wykonujący s...Witam. Nie jest możliwe aby pracownik wykonujący szczepienia podszedł do tematu obiektywnie. Prawdą jest ( książki - fakty opisane), że szczepionki nigdy nie pomagają, natomiast zazwyczaj nie szkodzą, czasem bardzo szkodzą. Bóg uformował maluszka w łonie matki idealnie, i nie ma potrzeby ingerencji w jego delikatny układ odpornościowy poprzez agresywne dostarczanie toksyn do jego organizmu ( zazwyczaj rtęci, jako ważnego składnika szczepionek). Nieraz efekty uboczne pojawiają się po latach jako upośledzenie u dziecka. Czasem po kilku dniach organizm nie jest w stanie się bronic i skutki sa opłakane. Zawsze czytam za i przeciw i wyciągam wnioski. Dla dobra maluszków - szukajmy prawdy. Czasem jest ona ukryta za labiryntem kłamstw - w tym wypadku korporacji farmaceutycznych. Ale są dobrzy ludzie i dlatego prawda często wychodzi na jaw.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-68556016054286813152014-05-24T12:18:54.215+02:002014-05-24T12:18:54.215+02:00Nie ma potrzeby czytania ulotek, bo lekarze, którz...Nie ma potrzeby czytania ulotek, bo lekarze, którzy pracują w naszej przychodni, informują pacjentów o wszystkim, co się może (choć, jak wiecie, nie musi), zdarzyć i jak sobie z tym radzić. Przeprowadzają też dokładny wywiad, żeby mieć pewność, że dziecko nie jest uczulone, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia NOPu. W naszej przychodni dbamy o pacjenta, każdy może zadzwonić do pediatry w razie jakichkolwiek wątpliwości czy niepokoju po szczepieniu. Pacjent więc nie zostaje z niczym sam. Mimo że pacjenci są informowani o NOPie i innych objawach poszczepiennych, szczepią swoje dzieci NA SZCZĘŚCIE. Joanna PShttps://www.blogger.com/profile/15394171813725591508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-82262489884029597992014-05-24T11:49:46.468+02:002014-05-24T11:49:46.468+02:00Ja również polecam lekturę petycji.
W nawiązaniu ...Ja również polecam lekturę petycji. <br />W nawiązaniu do tego cytatu: "Przez kilka lat, odkąd szczepię ja i moja koleżanka po fachu, nie zdarzyło się w naszej przychodni, żeby jakakolwiek matka pojawiła się po szczepieniu z informacją, że coś złego działo się z jej dzieckiem. Pojawiają się na kolejnych szczepieniach przyjaźnie nastawione, co nie miałoby miejsca, gdyby którakolwiek zauważyła coś niepokojącego u swojego dziecka po poprzednim szczepieniu. Są uświadomione, że MOGĄ się pojawić objawy poszczepienne (naturalnie nie muszą) i wiedzą, co w danej sytuacji powinny zrobić." Jaka informacje na temat NOP otrzymują rodzice przed szczepieniem? Czy zapoznają sie z treścią ulotki szczepionki?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-69968824005529244592014-05-23T16:23:04.739+02:002014-05-23T16:23:04.739+02:00Przeczytała Pani/Przeczytał Pan cały mój wpis? :)Przeczytała Pani/Przeczytał Pan cały mój wpis? :)Joanna PShttps://www.blogger.com/profile/15394171813725591508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-46544380608495347542014-05-23T15:27:42.437+02:002014-05-23T15:27:42.437+02:00Prokuratura Rejonowa Warszawa - śródmieście Północ...Prokuratura Rejonowa Warszawa - śródmieście Północ 7 marca 2014 r. w odpowiedzi na przesłaną skargę o następującej treścihttp://petycje.pl/9970 zawiadomiłaOgólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP o wszczęciu śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków , w toku czynności związanych z nadzorem nad funkcjonowaniem systemu identyfikacji, kontroli i leczenia niepożądanych odczynów poszczepiennych w Polsce, czym działano na szkodę interesu publicznego., tj. czyn o Art. 231 par. 1 KK. <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-56857619875993953022014-04-19T11:35:59.255+02:002014-04-19T11:35:59.255+02:00My jeszcze nie szczepilismy na ospę, ale po żadnej...My jeszcze nie szczepilismy na ospę, ale po żadnej z wcześniejszych szczepionek Oskar nie reagował gorączka. Pojawił się obrzek i zaczerwienienie, ale to raczej kwestia umiejętności wykonującego ;)<br /><br />I my pozdrawiamy Was swiatecznie !!Joanna PShttps://www.blogger.com/profile/15394171813725591508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-19009465547872484552014-04-19T10:55:14.870+02:002014-04-19T10:55:14.870+02:00Bardzo dobry artykuł! Nasz Wojtek po szczepieniu p...Bardzo dobry artykuł! Nasz Wojtek po szczepieniu przeciw ospie wietrznej (I dawka) zagorączkował dopiero po 8 dniach (temp. 38-39 st. przez 1 dobę). Wg lekarki to normalne, że nawet do 3 tyg. po mogą być takie objawy (+wysypka). A Ty, Asiu, jakie masz doświadczenie w tym temacie? Pozdrawiamy świątecznie! Kasia i Wojtek :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-15961954013077490952013-10-28T17:27:52.985+01:002013-10-28T17:27:52.985+01:00Czy mocny? Nie patrzyłabym na niego w takich kateg...Czy mocny? Nie patrzyłabym na niego w takich kategoriach, choć dla osoby, która nie widziała na oczy ogromu szkód, jakie mogą wywołać te bakterie i wirusy, rzeczywiście zdjęcia mogą być przerażające. :) Tak, to zaawansowane stadia, ale, jak napisałam, w niektórych przypadkach do takiego stadium dochodzi w ciągu kilku godzin (lub nawet dalej - do śmierci). Opisy chorób opatrzone są nazwiskami autorów, na podstawie ich artykułów w skróconej wersji przedstawiłam opis danej choroby. Wczytując się w to dokładnie, możesz zauważyć, że często odwlekanie z pojawieniem się u lekarza, albo zły lekarz, który nie będzie podejrzewał np. pneumokokowej choroby przy gorączce i bólach gardła i nie zleci odpowiednich badań ja rozpoznających, może zwyczajnie doprowadzić do śmierci, co nie zdarza się wcale tak rzadko. Pracując na oddziale ogólnopediatrycznych napatrzyłam się na dzieci gorączkujące intensywnie od dwóch-trzech dni, na które nie działały żadne leki, które na oddziale płakały, bo ubranie je parzyło (lekarze podejrzewali coś już wtedy), a później okazywało się, że to meningokoki i dzieciaki te trafiały na oddział intensywnej terapii, gdzi walczyły już o życie. <br />Na OIOMie napatrzyłam się też na dzieciaki zaatakowane przez pneumokoki i, wierz mi, ten widok mam przed oczami do dziś. <br /><br />Mój wpis powstał pod wpływem przeczytania na facebooku kilku komentarzy matek antyszczepionkowych na jednym z fanpagów antyszczepionkowych, że wolą zaryzykować, że ich dziecko zachoruje, niż żeby miały patrzeć, jak gorączkuje i płacze po szczepionce.. Może dlatego tak wczułam się w ten tekst :) <br /><br />Każdy ma prawo wybierać. Ale też, jako pielęgniarka, mam wręcz obowiązek powiedzieć, czym może skończyć się nieszczepienie.<br /><br />Fakty mianowicie są takie (chodzę 2x w roku na szkolenia ze szczepień, gdzie poznaję aktualności), że faktycznie jest coraz mniej zakażeń pneumokokami dzięki rozpowszechnieniu szczepień (tzw. efekt kokona), ale za to coraz więcej krztuśców! Aż nie do uwierzenia, że choroba, która kiedyś zabijała, a potem została uciszona, znów wraca..<br /><br />Naturalnie nie neguję tego, że nie chcesz szczepić. Każdy ma prawo podejmować swoje własne decyzje.<br /><br />Pozdrawiam Cię serdecznie.Joanna PShttps://www.blogger.com/profile/15394171813725591508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8858760974721832849.post-64286215013412493222013-10-26T19:26:38.588+02:002013-10-26T19:26:38.588+02:00Mocny artykuł, jednak zdjęcia dzieci chyba są poka...Mocny artykuł, jednak zdjęcia dzieci chyba są pokazane z najbardziej zaawansowanego stadium choroby. Jeżeli reakcja na gorączkę i np. kaszel jest natychmiastowa, to małe prawdopodobne, żeby nie zostało ono wyleczone, prawda?<br />Osobiście na razie nie szczepię na pneumo i meningo. 280 dnihttp://www.280dni.comnoreply@blogger.com