sobota, 9 listopada 2013

PROJEKT SAMO_SIĘ - TYDZIEŃ 1: ZABAWA Z MAMĄ I TATĄ


Zabawa.. Proste słowo, a jednak, kiedy przeczytałam listę tematów Projektu, od razu zaczęłam się zastanawiać "W co można się bawić z dwumiesięcznym dzieckiem, aby na pewno z tego skorzystało?!". Oskar ma prawie dwa i pół miesiąca i jego zachowanie zdecydowanie różni się od tego, czego doświadczaliśmy po powrocie ze szpitala. Mimo wszystko jednak jego wzrok wciąż nie jest doskonały, a ruchy wciąż jeszcze nieskoordynowane ze wzrokiem i zamiarem, wybór miałam zatem ograniczony. Ale to tylko sprawiło, że musiałam być bardziej kreatywna. Postawiłam na rozwój ogólny.


Skłamałabym, gdybym stwierdziła, że wszystkie zabawy wymyśliłam sama. Posiłkowałam się pozycjami (w formie papierowej) na temat kreatywnego wspierania rozwoju dziecka i na ich podstawie powstały wybrane zabawy. Część z nich pojawiła się spontanicznie, w trakcie innych zabaw, pomysł na inne rodził się w najmniej oczekiwanych momentach i miejscach (np. kiedy o 5 rano po karmieniu zasypiałam, nagle do mojej głowy zapukał chochlik i podsunął mi parę pomysłów).

Sam tydzień minął niezwykle szybko i równie niezwykle przyjemnie. Oskar został obfotografowany przy każdej możliwej okazji, z czego również miał radość, bo uwielbia dźwięk, jaki wydaje aparat w momencie robienia zdjęcia :) Do prezentacji wybraliśmy garstkę zaledwie, a wybór najlepszych zdjęć był bardzo trudny.. Powoli szykujemy się do następnego tygodnia Projektu..


ZABAWA Z MAMĄ I TATĄ:

Ponieważ Oskar ma niecałe trzy miesiące, wybór zabaw miałam ograniczony. Sprawiło to jednak, że skupiłam się na zabawach ogólnorozwojowych, co usprawni jego koordynacje ruchową, wzrok, umiejętność słuchania, a także spowoduje, że będzie wesołym, szczęśliwym człowiekiem. :)

Zabaw troszkę się uzbierało. Przed projektem wymyśliłam kilka, ale w trakcie trwania tygodnia pojawiały się nowe pomysły. W zabawę mocno zaangażował się Tata Oskara z niecierpliwością oczekując kolejnej zabawy z synem.

Oto fotorelacja i krótki opis zdarzeń:


1. ZABAWA - WESOŁY POMPONIK

WESOŁY POMPONIK
Z resztek wełny, którą moja mama znalazła w szafie, zrobiłam pomponiki. Oskar widzi świetnie wyraźne kolory, więc pompon czerwony był jego ulubionym. Bawiliśmy się z nim w "Wesołego pomponika" każdego dnia. Tata pociągał na niteczkę nad głową synka i przemawiał do niego słodko udając, że to pompon przemawia do Oskara.

Zabawa rozwija wzrok i koordynację oko-ręka, ponieważ Oskar próbował sięgnąć dłonią do pomponika, na którym skupiał wzrok.






2. ZABAWA - PEŁZACZEK

PEŁZACZEK
Zabawa pozwala dziecku ćwiczyć umiejętności, które niejako poprzedzają raczkowanie. Pełzanie na łóżku, gdy dłonie Taty stanowiły naturalny opór, było dla Oskara świetną zabawą, zwłaszcza, że i Tata i Mama [wprawiająca aparat w ruch] entuzjastycznie klaskali w dłonie i/lub zachwycali się postępami syna. :)

Jest to także ćwiczenie fizyczne, wzmacniające całe ciało, a przede wszystkim mięśnie nóg. Wychodzimy z założenia, że przyjemnej gimnastyki nigdy za wiele.

Zabawa ta rozwija także w dziecku myślenie przyczynowo-skutkowe: "oprę się stopami o dłonie Taty i wyprostuję nogi, to podpełznę bliżej ściany, oraz kontrolę motoryczną.



3. ZABAWA - BZYCZĄCA MAMA

BZYCZĄCA MAMA
Bzyczenie to jeden z ulubionych dźwięków Oskara. Bzyczę podczas przewijania, bzyczę podczas karmienia. Bzyczałam też każdego wieczoru w tym tygodniu. :) Wydawanie różnych dźwięków usprawnia słuch dziecka, uczy lokalizowania dźwięku, więc bzyków codziennie jest co niemiara.






4. ZABAWA - BRZUSZEK GADUŁA

Kształtuje świadomość posiadania brzuszka, rozwija język. Bawimy się w to właściwie od tygodni, a maluch bardzo lubi ten rodzaj kontaktu. Pochylam się nad nim i przykładając usta do jego brzuszka mówię niskim tonem cokolwiek, co mi przyjdzie do głowy. Oskar dopiero uczy się śmiać, ale reaguje na tą zabawę uśmiechem. Lubi, kiedy jego brzuszek przemawia.


5. ZABAWA - DŹWIĘKI NAD GŁOWĄ

DŹWIĘKI NAD GŁOWĄ
Kiedy Oskar słucha muzyczki z karuzelki, uczy się rozróżniać różne utwory, ale także lokalizowania słyszanego dźwięku. uwielbia tę interaktywną zabawkę, bo daje ona wiele możliwości.

Słuchając muzyczki może jednocześnie obserwować poruszające się plastikowe gwiazdki wiszące na sznureczku. Dzięki tej opcji rozwija słuch i wzrok.


6. ZABAWA - ŚWIATEŁKA WOKÓŁ NAS


ŚWIATEŁKA WOKÓŁ NAS
Karuzelka posiada też funkcję włączenia dwóch opcji światełek. Jedna opcja to dwie małe gwiazdki (widoczne na pałąku karuzeli) - pomarańczowa i niebieska świecące na zmianę - akurat świeciła się pomarańczowa; oraz światło padające w górę przez otwory w czapie karuzeli w kształcie gwiazdek, co daje na suficie efekt rozgwieżdżonego nieba. Zdjęcie było zrobione w ciemności, ale z lampą, dlatego efekt światełek karuzeli jest mało widoczny.

Bawimy się z Oskarem pokazując mu świetliste gwiazdki na suficie i kilka na ścianach, obracamy ruchomą część, na którą składają się między innymi lustereczka także odbijające światło, a także wskazujemy mu dwie kolorowe gwiazdki ucząc jednocześnie rozróżniania kolorów.


7. ZABAWA - STÓPKOWE ŁASKOTKI

STÓPKOWE ŁASKOTKI
Podczas wieczornego masażu śpiewam Oskarowi zmyśloną pioseneczkę na temat tej części ciała, którą właśnie masuję. Kiedy dochodzę do stóp, Oskar zawsze się uśmiecha, zapewne dlatego, że miejsce to jest u niego wyjątkowo wrażliwe.

Dzięki takim łaskotkom stópkowym Oskar uczył się swojego ciała, kształtowała się świadomość posiadania stóp. Uwrażliwiał się też na mój dotyk.



8. ZABAWA - PODRÓŻ ROWERKIEM

PODRÓŻ ROWERKIEM
"Jedzie Oskarek pod górkę, hopsa sa, hopsa sa, jedzie Oskarek pod górkę, ho-psa-sa.. I z górkiiiiiiii!" - to pioseneczka, którą wymyśliłam na potrzeby ćwiczenia nóżek malucha.

Kiedy Oskar "jedzie pod górkę", macham jego nóżkami powoli, jakby wjazd pod górę był dość trudnym wyczynem, gdy zjeżdża z górki - macham jego nóżkami bardzo szybko. Oskar wpatruje się we mnie, gdy mu śpiewam i jest zachwycony szybkim zjazdem w dół ;)

Przede wszystkim jest to ćwiczenie fizyczne, rozwija mięśnie, ale także świadomość posiadania dwóch nóg, które mogą poruszać się w taki sposób. Jednocześnie, gdy śpiewam mu w rytm poruszających się nóg, są to pewnego rodzaju zajęcia z rytmiki :)


9. ZABAWA - SPADAJĄCA GWIAZDA

SPADAJĄCA GWIAZDA
Tata bawił się z maluchem pomponami, które wykonałam na potrzeby zabaw w tym tygodniu. Przemawiał do Oskara łagodnie przygotowując go, że za chwilę coś spadnie mu na brzuszek (nie wszystkie dzieci tolerują tego typu sytuacje, wprawia je to w stres). Kiedy Tata wypuszczał z dłoni pomponiki, maluch z zaciekawieniem śledził ich bieg.

W trzecim miesiącu życia dziecko powinno umieć śledzić zabawkę, taka zabawa zatem dodatkowo usprawnia tę umiejętność. Dodatkowo zabawa ta uczy przewidywania zdarzeń, rozwija koordynację oko-ręka, gdy maluch próbuje złapać spadającą "gwiazdkę", że o wzmacnianiu kontaktu z rodzicem nie wspomnę.


10. ZABAWA - TANIEC Z MAMĄ

TANIEC Z MAMĄ
Czasem lubimy sobie potańczyć, zwłaszcza, gdy Oskar jest marudny. Taki taniec po pokoju jest dla niego wybawieniem od nudy, która go dopadła, co jest najczęstszym powodem marudzenia. Oskar szybko się nudzi :) Ma to po rodzicach, którzy także nie lubią monotonii ;) Tańczymy więc w rytm muzyczki z radia lub w rytm pioseneczek śpiewanych przeze mnie, a on ogląda świat dookoła. Ćwiczy to jego orientację, rozwija błędnik i wzmacnia kontakt z mamą.



11. ZABAWA - PODRÓŻ SAMOLOTEM

PODRÓŻ SAMOLOTEM
Podobna do tańca z mamą, ale maluszek jest ułożony twarzą do podłoża, dzięki czemu ćwiczy mięśnie karku. Maluszek ogląda świat z innej perspektywy, co także kształtuje jego orientację w terenie i rozwija błędnik. 



12. ZABAWA - KOLOROWE MINKI

KOLOROWE MINKI
Zastanawiałam się, z czego zrobić pacynki i podczas składania wyschniętego prania stwierdziłam, że mam strasznie dużo skarpet bez pary (kto ich nie ma?). Postanowiłam je wykorzystać, bo i tak para się już nie znajdzie. Zrobiłam więc dwie pacynki - jedna z buźką uśmiechniętą, druga - z buźką smutną.

Wycięłam też z kolorowego papieru buźki przedstawiające różne emocje, bo trzeci miesiąc to czas, kiedy maluch uczy się emocji [patrz: Skoki rozwojowe], a poza tym twarz to dla takiego maluszka to najciekawsze widowisko. Kiedy pokazywaliśmy mu różne miny, Oskar z zainteresowaniem przyglądał się im ucząc się, jak wygląda buźka smutna, a jak zdziwiona, a jak zdenerwowana. Zabawa ta uczy także skupiania wzroku w jednym miejscu.

13. ZABAWA - JEST I NIE MA


JEST - NIE MA
W tej zabawie chowałam się za kolorową pieluszką i za moment pokazywałam się mu z szerokim uśmiechem. Bardzo go to bawiło. Uśmiechał się widząc moja uśmiechniętą twarz, pokazywał swoje pozytywne emocje. Jak w kilku innych zabawach, uczył się przewidywania zdarzeń. Rozwijał też myślenie przyczynowo-skutkowe i naturalnie wzmacniał więź ze mną. Bardzo podobała nam się ta zabawa :)

14. ZABAWA - OCZKO, NOSEK, RĄCZKA, NÓŻKA

Zabawa uczy rozpoznawania części ciała, ale także sprawia, że maluszek staje się wrażliwszy na dotyk. Bawimy się w tę zabawę, gdy kąpiemy się razem, a ja myję różne części jego ciała, ale także podczas wieczornego masażu, który wykonuję zaraz po kąpieli, a zanim go ubiorę. Masuję brzuszek i mówię mu o brzuszku, masuję udka i  opowiadam o udkach, masuję kolanka, łydeczki, piętki i paluszki. A Oskar z zaciekawieniem wpatruje się we mnie i słucha, co mu opowiadam :)


Podsumowanie:

Miniony tydzień dał naszej trójce naprawdę wiele radości. Tata mocno zaangażował się w zabawę z synem, a ja miałam tyle pomysłów do zabaw, że, niestety, nie starczyło czasu, by wszystkie zrealizować i kilka pomysłów musiałam odrzucić. Jednak te zabawy, które zastosowałam, zrobiły na Oskarze bardzo dobre wrażenie i na pewno wiele z nich będzie powielać w następnych tygodniach życia malucha.

10 komentarzy:

  1. Ależ kreatywnie. :) Świetnie to wszystko wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjnie spędzony czas, bardzo kreatywnie. Super pomysły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas rzeczywiście spędziliśmy rewelacyjnie :D Dziękuję!!

      Usuń
  3. Ale świetna notka - i na pewno inspirująca dla wielu mam.
    Fajnie, ze dolaczylas zdjecia, latwiej cos sobie wyobrazić!
    Jestem pod mega wrazeniem.

    Zapraszam rowniez do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny wpis, super pomysły i aż żałuję, że nie napisałaś tego wszystkiego jak moje misiaki były takie malutkie. Na 100% bym wykorzystała. Będę polecać wszystkim znajomym młodym mamom!!!

    **www.majerankowo.pl**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że tak przypadły Ci do gustu zabawy :) Może jeszcze kiedyś Ci się przydadzą - nigdy nie wiadomo, kiedy zawita na świecie kolejny maluszek ;)

      Dziękuję Ci bardzo za polecenie tego wpisu innym - to dla mnie bardzo dużo znaczy, że pomysły zostały docenione. Chce się działać dalej! :)

      Usuń

To nie jest zwykły pamiętnik. To jest poradnik inspirowany własnym życiem, własnymi emocjami, przygodami, problemami.. Znajdziesz tu odpowiedzi na pytania, które od dawna chodziły Ci po głowie..

..cieszę się, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią..
..Twój komentarz wiele dla mnie znaczy - pamiętaj, że zawsze odpowiadam, bo jest to wyraz mojego szacunku dla Twojego czasu..