Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TESTY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TESTY. Pokaż wszystkie posty

sobota, 31 stycznia 2015

EMULSJA IDEALNA DLA DELIKATNEJ SKÓRY DZIECKA

4 komentarze:
      
W grudniu pisałam na temat żelu pod prysznic firmy Dermedic. Byłam z niego ogromnie zadowolona i po zużyciu kupiłam kolejny już sama. W grudniu do przetestowania otrzymałam również emulsję do kąpieli. Nie stosowałam jej równocześnie z żelem pod prysznic, podczas testowania emulsji nie korzystałam też z kupionego żelu, żeby mieć pewność, że nie potęguję działania emulsji. Ogólnie nie jestem zwolenniczką tego typu produktów, ich tłustość zawsze mnie przerażała, jednak do emulsji z linii Linum firmy Dermedic zapałałam ogromną sympatią. Czy było to spowodowane używanym wcześniej żelem z tej linii, nie wiem :) Ale jest to chyba jedyna emulsja, którą mogłabym stosować regularnie.



wtorek, 13 stycznia 2015

COŚ DLA MAM - STREFA T POD KONTROLĄ

Brak komentarzy:
Jakiś czas temu pisałam Wam o żelu do mycia twarzy firmy Dermedic. Do przetestowania otrzymałam również krem - także z linii Normacne, czyli przeznaczonej do cery tłustej. Zależało mi, aby połączyć działanie żelu z krem z tej samej serii, bo efekt miał być jeszcze mocniejszy. Jak wiecie (jeśli nie, zapraszam Wam do przeczytania poprzedniej recenzji), żel okazał się bardzo dobry specyfikiem, nawet za bardzo - powiedziałabym :) I z jego powodu na jakiś czas odstawiłam krem, o którym chcę Wam napisać..

środa, 31 grudnia 2014

NA SPECJALNE POTRZEBY SKÓRY MAMY

2 komentarze:
Moja skóra jest bardzo wymagająca. Nie dość, że mieszana (sławna "strefa T" - przetłuszczające się czoło, nos i broda - oraz suche policzki to właśnie ja), to dodatkowo naczynkowa.. Ciężko mi dobrać odpowiednie preparaty, idę zwykle na kompromis. Kiedy dostałam propozycję wypróbowania jednego z kosmetyków  firmy Dermedic przeznaczonych dla kobiet, ucieszyłam się. Pomyślałam, że to świetna okazja do wypróbowania kolejnego preparatu. A nuż będzie tym idealnym? Wybrałam na początek żel do mycia twarzy z linii Normacne. Jest to seria przeznaczona dla skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej, a choć ja nie mam problemów z trądzikiem, to jednak mam skórę ze skłonnością do niego i z powodu jej tłustości nie powinnam stronić od tych preparatów. Moja przygoda z żelem antybakteryjnym zaczęła się miesiąc temu.

środa, 10 grudnia 2014

PANACEUM NA GŁADKĄ I ZDROWĄ SKÓRĘ MALUSZKA

10 komentarzy:
Oskar nie ma problemów ze skórą, nigdy nie kupowałam mu specjalnych preparatów emolientowych, kiedy jednak miałam okazję wypróbować żel do mycia ciała i włosów, przeznaczony przede wszystkim dla maluchów ze skórą przesuszoną, atopową, czy ze skłonnościami alergicznymi, nie zawahałam się. Pewnego dnia przyszła do nas paczuszka, a w niej dwustumililitrowa, jasna buteleczka z napisem "DERMEDIC BABY EMOLIENT kremowy żel do mycia". Otworzyłam ją od razu, aby powąchać, bo zapach ma dla mnie ogromne znaczenie. I wiecie co..? Choć zapach jest delikatny, wystarczył, by przenieść mnie do mojego dzieciństwa.. Jest w nim coś takiego, co przywołuje we mnie beztroskie, dziecięce lata, mimo że nie jestem w stanie powiedzieć, co to takiego. Pomyślałam wtedy: "Hmm.. Pierwsze wrażenie - rewelacja!"



poniedziałek, 15 września 2014

MAŁA CZARNA DLA KAŻDEJ MAMY

8 komentarzy:
Nie tak dawno, bo zaledwie dwa tygodnie temu, przyszła do mnie paczka. Spodziewałam się jej i powiem szczerze, że czekałam na nią z pewną niecierpliwością. Przyczyną owej niecierpliwości była natomiast zawartość owej paczki - trzy kawy stworzone specjalnie dla przyszłych i obecnych mam. Czy istnieje coś takiego na rynku poza kawami wyprodukowanymi przez firmę ADAMED (którą możecie znać chociażby dzięki dosyć popularnemu Furaginum)? Ja nie miałam okazji spotkać kaw zbożowych o trzech smakach, wzbogaconych witaminami i dlatego czekałam na ten pierwszy łyk bezkofeinowej małej czarnej. :)

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

JAK ODNALEŹĆ ZAGUBIONE DZIECKO ?!

4 komentarze:
Nigdy nie zdarzyło nam się zgubić Oskara, ale też nie jest on jeszcze dzieckiem biegającym. Znamy jednak takie rodziny, gdzie maluchy, kiedy tylko dotkną stopami podłoża, biegną, ile sił w nogach przed siebie i nie patrzą w ogóle, w którym kierunku. Biedny rodzic albo rzuci wszystko, co ma przy sobie, np. wózek, z którego właśnie, niczym z klatki, wypuścił własnego potomka, albo, przyzwyczajony już do takich sytuacji, ze spokojem poczeka, aż potomek z szaleństwem w oczach wróci do jego nogi lub .. po prostu zniknie. Bo takie ryzyko zawsze istnieje, wszak wszędzie mogą czaić się niebezpieczni dorośli. Co wtedy? Jeśli Wasze dziecko zaopatrzone jest w cokolwiek, co pozwoli na jego zidentyfikowanie i skontaktowanie się z Wami przez uczciwe osoby, które takiego małego delikwenta dorwą na kilka milimetrów od ruchliwej ulicy, to fantastycznie. Nie spodziewamy się, by Oskar był takim urwiskiem, ale nigdy nic nie wiadomo, dlatego tym bardziej jesteśmy zadowoleni, że mogliśmy przetestować spersonalizowane naprasowanki na ubrania i spersonalizowane etykiety na rzeczy osobiste od firmy StickerKid, które pozwolą nam odnaleźć ewentualnie zgubionego Oskara, a także jego ulubione rzeczy.

wtorek, 5 sierpnia 2014

MAMA I JA, CZYLI ŁYK PEŁEN ZDROWIA

6 komentarzy:
Pewnego słonecznego, żeby nie powiedzieć upalnego dnia odebrałam ogromną paczkę. Wiedziałam, czego się spodziewać i powiem Wam, że z niecierpliwością oczekiwałam tej przesyłki. Bez jedzenia człowiek może wytrzymać bardziej długo, ale bez wody usycha szybciutko, zwłaszcza w takie upały. Pić wody trzeba i jestem przekonana, że nikomu tego mówić nie muszę. A w tej wielkiej paczce znalazłam właśnie wodę źródlaną, ocenianą jako najlepszą wśród moich znajomych koleżanek-mam, które o nią pytałam, oraz kilka gratisów.

poniedziałek, 9 czerwca 2014

POTWORKI DO TRENOWANIA

6 komentarzy:

MAMy butelkę do trenowania. Dostaliśmy ją od MAM kilka miesięcy temu i choć pierwsze skrzypce grały kubek-niekapek, i butelka-niekapek sprawdzała się świetnie. Oskar używał jej rzadziej głównie dlatego, że ilość płynu, jaka mieści się w butelce, jest dosyć duża. Zdecydowanie za duża na możliwości naszego synka, ale myślę, że już niedługo się to zmieni, bo przecież Oski rośnie jak na drożdżach i jego potrzeby także. 



piątek, 16 maja 2014

PRZYJAŹŃ Z GRYZAKIEM DZIĄSEŁKO

12 komentarzy:
To już trzeci produkt, jaki otrzymaliśmy od MAM. Nie znacie MAM?? To koniecznie musicie poznać! Ja jestem zakochana w ich produktach! Ale co tam ja - Oskar jest w nich zakochany! Kiedy widzi w zasięgu wzroku jakiś produkt, który otrzymaliśmy od MAMBABY, od razu go chwyta i zaczyna swoją zabawę, czy to jest gryzak, czy niekapek. Już wcześniej pisałam o innych produktach od MAM, które testowaliśmy, i, jak mogliście zauważyć, byliśmy bardzo zadowoleni. Chcecie poznać naszą opinię Gryzaka BITE&BRUSH? 

niedziela, 27 kwietnia 2014

CZAS NA RELAX Z BITE&RELAX

12 komentarzy:
Oskar smoczków nie lubi, jak już pisałam nie raz, z butelek więc pić nie chce, a smoczek, który większości dzieciom pomaga się wyciszyć, naszemu synkowi służy do zabawy. Jak wiele innych przedmiotów tudzież części ciała. Zamawiając na stronie MAM nimi gryzaka wiedziała, że stanie się on jednym z przyjaciół Oskusia. I nie inaczej się stało. Mimo że Mini Gryzak Bite&Relax Phase 1 jest przeznaczony dla dzieci ząbkujących, a Oskar żadnego ząbka nie ma i nie zapowiada się, by w najbliższym czasie jakiś do nas zawitał, Oskar gryzie go namiętnie.

piątek, 4 kwietnia 2014

WIOSENNIE MI, CZYLI PIERWSZY KUBECZEK NIEMOWLAKA

12 komentarzy:
Oskar butelek nie lubi. Nie wiem, co jest w nich takiego, ale, odkąd skończył cztery miesiące, odrzuca go od butelek. Lub smoczków. Bo smoczka też nie potrzebuje, a ten, który mamy w domu, służy mu do zabawy. Kiedy więc zaczęły się cieplejsze dni i widziałam, że Oskar potrzebuje czasem po prostu się napić, zaczęliśmy mu podawać napoje. Łyżeczką z kubka. Na pierwszy ogień poszły herbatki koperkowa i melisowo-rumiankowa, ale nie podeszły one synkowi. Soczki owocowe również. Postawiliśmy więc na wodę. Któregoś dnia zatem zaopatrzyliśmy się w kubek-niekapek firmy NO NAME, kupiony w jednym ze sklepów z artykułami różnymi, ale brakowało na nim informacji, od jakiego wieku powinien być stosowany i okazało się, że ustnik był zdecydowanie za twardy dla bezzębnych dziąseł sześciomiesięcznego niemowlaka. Przeznaczono go dla starszych dzieci. Nie zwróciłam na to uwagi podczas zakupów. Próbowaliśmy i próbowaliśmy, ale okazało się, że ustnik był nie do pokonania przez Oskara. I wtedy w naszym domu pojawił się kubek-niekapek Starter Cup od MAM.

piątek, 28 marca 2014

PŁATKI KOSMETYCZNE I ŁYŻECZKI DO KARMIENIA | BABY ONO

4 komentarze:
Zostałam poproszona o przetestowanie płatków kosmetycznych Baby Ono oraz łyżeczek do karmienia tejże firmy. Baby Ono jest mi dosyć dobrze znaną firmą - w wiele ich produktów zaopatrywaliśmy się przygotowując się na przyjście naszego synka, nie oznacza to jednak, że do wszystkiego podchodzę bezkrytycznie. Z wielką ochotą przyjęłam produkt do testowania i jeszcze tego samego dnia wypróbowywaliśmy płatki kosmetyczne. A ponieważ w owym czasie właśnie zaczynaliśmy wprowadzać stałe pokarmy, i łyżeczki szybko znalazły swoje zastosowanie.

sobota, 8 marca 2014

PERSONALIZOWANE MEMO | INSTADRUK | RECENZJA

16 komentarzy:
Znacie grę MEMO? Pamiętam, że w dzieciństwie dużo czasu spędzałam grając w nią, a na telefonie komórkowym prześcigałam samą siebie w skracaniu czasu gry i pokonywaniu rekordów, gdy stałam w długich kolejkach i chciałam zając czas czymś konstruktywnym. Ćwiczyłam w ten sposób spostrzegawczość i pamięć. Ostatnio miałam jednak okazję poznać MEMO z zupełnie innej strony.