![]() |
| Źródło |
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą karmienie piersią. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą karmienie piersią. Pokaż wszystkie posty
środa, 4 czerwca 2014
KARMIENIE PIERSIĄ - MOJA HISTORIA WCALE NIE USŁANA RÓŻAMI
wtorek, 29 października 2013
MALUSZKA CZAS
Lubię porządek. Lubię, gdy moje dokumenty są przejrzyste i kiedy mogę rozlokować tematy do odpowiednich folderów. Lubię notować i wiedzieć, że jest takie miejsce, gdzie mogę zajrzeć, a tam wszystko będzie odnotowane.
środa, 11 września 2013
DIETA MAMY KARMIĄCEJ PIERSIĄ
Przede wszystkim - nie daj się zwariować. To, że karmisz piersią, nie oznacza, że masz zacząć jeść ryż z gotowanym kurczakiem i gotowaną marchewką. Dieta mamy karmiącej piersią w pierwszych sześciu tygodniach życia dziecka nieco różni się od tej, jaką stosować mogłaby mama karmiąca dziecko butelką, ale różnica ta polega na wykluczeniu produktów najbardziej alergizujących, jak jaja, mleko krowie, kakao (czyli też czekolada), orzechy, soja, buraki, pomidor, potraw ciężkostrawnych i wzdymających, jak kapusta, groch, grzyby, śliwki suszone, oraz potraw smażonych, pikantnych, kawy, mocnej herbaty, alkoholu, słodkich napojów gazowanych, fast foodów i konserw. Potem możesz jeść właściwie wszystko, wprowadzając do jadłospisu nowe pokarmy stopniowo, ale konsekwentnie.
niedziela, 1 września 2013
KARMIENIE PIERSIĄ - DLACZEGO TAKIE WAŻNE
Wciąż słychać z każdej strony nawoływanie do karmienia piersią i wciąż jeszcze są kobiety, które robić tego nie chcą. Powody są różne, od niechęci psychicznej po brak możliwości pod kątem fizycznym (np. płaskie brodawki), nie ulega jednak wątpliwości, że duży odsetek matek podejmuje tę decyzję świadomie, ale nie do końca wiedząc, czego pozbawiają i siebie i swoje własne dziecko.
CO ZABRAĆ DO SZPITALA?
Gdy poród zbliża się wielkimi krokami, każda przyszła mama pakuje torbę, którą zabierze do szpitala. Na stronach internetowych można znaleźć najróżniejsze listy, ale nie zawsze odpowiadają one realiom. Zebrałam kilka list do jednego worka, tych ściągniętych z internetu i tej przekazanej nam na Szkole Rodzenia, wymieszałam i wyciągnęłam esencję. Dodałam też kilka swoich pozycji, które, wiem, że będą mi potrzebne. Tym sposobem zapakowałam dwie torby - jedną na porodówkę, drugą na oddział dla mnie i malucha.
środa, 14 sierpnia 2013
WYPRAWKA DLA DZIDZIUSIA
Poród coraz bliżej, na dniach właściwie, więc po raz ostatni sprawdzamy, czy mamy już wszystko, co jest potrzebne. Większość rzeczy kupiliśmy kilka miesięcy temu. Ani ja, ani mój mąż nie jesteśmy osobami, które zostawiają cokolwiek na ostatnią chwilę, dlatego lista rzeczy potrzebnych nam i maluchowi została stworzona już w trzecim miesiącu ciąży i konsekwentnie, stopniowo wykreślaliśmy wszystko, w co się zaopatrzyliśmy. Ponieważ zabraliśmy się za to w miarę wcześnie, udało się oszczędzić gdzieniegdzie i zrobić często naprawdę niezły interes :)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
