Pokazywanie postów oznaczonych etykietą młoda mama. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą młoda mama. Pokaż wszystkie posty

piątek, 10 października 2014

MODERN MAMA - PROJEKT: MAMA W HARMONII, CZYLI MAMA STYLOWA

10 komentarzy:
To jest mój wkład w siebie.. Kiedy powiedziałam mojemu Mężowi, że chcę o siebie zadbać, zapytał mnie zdziwiony: "To ty o siebie nie dbasz?". Nie o to chodzi, że nie dbam. Chodzi o to, by zatroszczyć się o siebie tak bardzo, jak jeszcze nigdy, by postawić siebie na początku szeregu na równi z innymi ważnymi osobami, a nie na końcu innych stawiając przed sobą. Chcę zadbać o te strefy swojego życia, które tego wymagają. Chcę wyrobić w sobie nowe nawyki, zdrowe i z korzyścią dla mnie. Chcę żyć w harmonii. A ponieważ działy, jakie wybrałam, są dosyć obszerne, postanowiłam poświęcić im cały miesiąc /dużo czasu bowiem poświęcam także rodzinie oraz Oskarowi, który w tym samym czasie realizuje swój projekt Tak Sobie Poznaję/. Ja we wrześniu zajęłam się swoim stylem. Ale co to w ogóle jest styl??

czwartek, 9 października 2014

MAMA W HARMONII - O PIERWSZYM NAWYKU ZDROWEGO ŻYWIENIA

8 komentarzy:
Zaczął się jakiś czas temu październik, a z nim, jak wiecie, nowy miesiąc mojego własnego projektu Mama w Harmonii. To dla mnie ważny miesiąc, bo tematem jest ZDROWE ŻYWIENIE. Pokrywa się on z Projektem TAK SOBIE POZNAJĘ, dzięki czemu cała nasza rodzinka może skupić się w tym miesiącu na żywieniu. O zmaganiach Oskusia napiszę pod koniec miesiąca, na swój temat jednak wspomnę kilka razy, jako że październik jest dosyć specyficznym miesiącem. Wymyśliłam bowiem wprowadzenie stopniowo zdrowych nawyków za teorią, że lepiej co celu dążyć małymi kroczkami, ale sukcesywnie. 

czwartek, 11 września 2014

KRONIKA RODZINNA

6 komentarzy:
Na pomysł stworzenia prywatnej kroniki rodzinnej wpadł mój Mąż jeszcze na początku naszego związku i od tamtego czasu powstaje ona sukcesywnie. Jest to rzecz o tyle wspaniała, że dzieci w przyszłości będą mogły cofnąć się w czasie do momentu, gdy mama i tata byli w ich wieku, czy przypomnieć sobie ważne wydarzenia z życia rodziny. Kroniki Rodzinne można kupić gotowe, ale nic nie ma w sobie tyle magii, co skomponowana od początku do końca, pod kątem tylko i wyłącznie danej rodziny, kronika. My stworzyliśmy swoją własną.

sobota, 30 sierpnia 2014

PROJEKT : MAMA W HARMONII

8 komentarzy:
Chcę zrobić coś dla siebie. Coś więcej niż dotychczas. Coś, co da mi więcej siły wewnętrznej, więcej wewnętrznego uporządkowania, więcej spokoju i spełnienia. Nie, nie chodzi o to, że czuję się niespełniona - mam wspaniałego Męża i najcudowniejszego na świecie synka, mam bliskie mi osoby, spełniają się moje marzenia, realizują plany. W tym Projekcie chodzi mi o coś innego - o coś, czym zajmowałam się przed ciążą, a na co nie starczyło mi czasu w ciągu ostatniego roku. 


piątek, 29 sierpnia 2014

MODERN MAMA - MAMA ZE ZDROWIEM ZA PAN BRAT

4 komentarze:
Żyjemy w świecie, w którym wszyscy się spieszą. Rzadko kto ma czas na zadbanie o swoje zdrowie, a należy pamiętać, że bez niego nic już nie jest takie proste. Owszem, i z chorobą można osiągać wielkie cele, ale która z nas, drogie Mamy, chciałaby żyć w ten sposób? Jestem pewna, że mając wybór, każda wybrałaby zabawę z dzieckiem czy realizowanie marzeń w zdrowiu. Istotna jednak jest profilaktyka, bo dużo łatwiej jest działać ZANIM pojawi się choroba. Stan zdrowia należy też regularnie kontrolować. I tutaj statystyki mówią, że niewiele kobiet wykonuje standardowe badania, nawet te, które im się należą z urzędu, że tak powiem! Z czego to wynika? Nie wiem. Wiem jednak, że warto mówić o tym i dlatego między innymi powstał ten post.


niedziela, 27 lipca 2014

MIESIĄC PEŁEN EMOCJI - CZY NIEMOWLĘ JEST ZDOLNE DO ŚWIADOMEGO OKAZYWANIA EMOCJI?

14 komentarzy:
To był naprawdę pouczający dla mnie miesiąc. Zdałam sobie sprawę z kilku kwestii, nad którymi będę pracowała jeszcze przez najbliższe tygodnie, ale także utrzymywała to, co w ostatecznym rozrachunku okazało się czymś dobrym dla Oskara, dla mnie, dla całej naszej rodziny. Na samym początku miesiąca postanowiłam, że zastosuję jedną z popularnych metod przekonywania dziecka, by zasnęło samo w łóżeczku. Oski wieczorami zasypia przy piersi (dobrze i niedobrze..). Chciałam jednak, by się to zmieniło. By synek, położony do łóżeczka, posłuchał, jak śpiewa mama i w końcu zamknął swoje oczęta. Nic bardziej.. trudnego.. Oskar wkładany do łóżeczka zaczyna płakać, zanim jeszcze dotknie stopami materaca. Położenie go i utrzymanie w pozycji leżącej na dłużej graniczyło z cudem. Metoda usypiania zaleca, by położyć dziecko i wyjść z pokoju, mimo płaczu. Nie potrafiłam. Moje emocje mi nie pozwoliły. Zostałam przy nim, głaskałam go po główce i brzuszku, "szeleścilam" ustami. Wisiałam tak nad nim czasem z godzinę (przypominam, że robimy przemeblowanie i mieszkanie wygląda jak pobojowisko, więc kawałka krzesła raczej nie uraczysz, bo już coś na nim leży), kręgosłup pękał mi w szwach i w końcu zmęczone dziecko zapadało w niespokojny sen.. czasem. Bo zwykle po godzinie męczarni dla niego i dla mnie (i Męża, który ciężko pracował za ścianą i musiał wysłuchiwać płaczu swojego dziecka), wyciągałam go z łóżeczka i oboje kładliśmy się na dużym łóżku, Oski był przystawiany do piersi i zasypiał po dwóch pociągnięciach mleczka. Gdy chciałam odłożyć go do łóżeczka, maluch, czując pod ciałem inne podłoże, otwierał oczy, przewracał się w sekundę na brzuch do raczkowania i wspinał po szczebelkach głośno płacząc.. Tak nam się zaczął emocjonalny miesiąc - pełen emocji, niestety negatywnych.

środa, 23 lipca 2014

ROZWÓJ DZIECKA W 11 MIESIĄCU ŻYCIA

8 komentarzy:


Jedenaście miesięcy to już całkiem sporo. Wczoraj byliśmy u prababci Oskara, która była pod ogromnym wrażeniem umiejętności naszego synka. Bez problemów pił wodę przez rurkę. Kiedy chciał przerwać, wyciągał ją sobie z ust, a gdy ponownie chciał się napić, na nowo ją wkładał. Doskonale zdawał sobie sprawę, że należy mocno wciągnąć powietrze, żeby w rurce, a potem w ustach pojawiła się woda. Skąd? Nie pytajcie. :) Nie mam pojęcia! Najważniejsze jednak, że fantastycznie sobie z tym radzi! Pięknie pije też prosto z kubka, czasem jedynie woda poleje mu się po bródce. Kiedy zatem prababcia Oskara zobaczyła, jak pięknie manewrował rurką, rzekła: "A zawsze nam się wydawało, że takie maluszki są takie nieporadne". Otóż właśnie tak nie jest :) Na szczęście, w tym wieku dzieci stają się już baaaardzo samodzielne w wielu kwestiach. 

poniedziałek, 23 czerwca 2014

ROZWÓJ DZIECKA W 10 MIESIĄCU ŻYCIA

6 komentarzy:
Dziesięć miesięcy to wyzwanie dla kondycji i ogólnej sprawności rodzica. Maluch przemierza kilometry maszerując po mieszkaniu, a Ty, drogi Rodzicu, niestety, musisz gonić za nim. Żeby nie włożył paluszków do kontaktu (Aha, trzeba kupić specjalne zabezpieczenia), żeby nie powywracał pięciolitrowych butelek, które trzymasz w kuchni, na siebie. Żeby nie przestraszył kota tak bardzo, że zaszyje się on pod łóżkiem na wieki. Żeby nie przyciął sobie palców, kiedy otwiera szuflady. Żeby nie wyskoczył z balkonu, na który zmierza. Oj, wielu rodziców w tym okresie czeka na czas, gdy ich maluch znów usiądzie w jednym miejscu i zabawi się choć przez kwadrans tą samą zabawką!




piątek, 20 czerwca 2014

MODERN MAMA - MAMA PEWNA SIEBIE

4 komentarze:
Dziś jest dwudziesty drugi dzień mojej pracy nad sobą z Trenerem Osobistym. Wraz z Monią, fantastyczną dziewczyną pełną ciepła wewnętrznego i radości, bliską mi osobą po blogowym fachu, trzy tygodnie temu wyruszyłyśmy w tę niesamowitą podróż. Wgłąb siebie. Obie mocno pragnące udoskonalić swe wnętrza jeszcze bardziej skrupulatnie wypełniamy zadania zalecone przez naszego Trenera. Po co to w ogóle? Po co się doskonalić wewnętrznie? Po to mianowicie, by jeszcze pełniej odczuwać piękno otaczającego nas świata. Po to, by żyć w poczucie obfitości, a nie braków. Po to, by iść do przodu z pozytywną myślą. Po to wreszcie, by poczuć się dobrze ze sobą, być dla siebie przyjaciółką i pewną siebie kobietą. Z pewnością siebie bowiem zawsze miałam problemy. Wywodziło się to zapewne z wychowania, kiedy od maleńkości byłam porównywana do innych dzieci, kiedy wymagano ode mnie więcej i więcej, a także raczej dostrzegano niedostatki, a nie sukcesy. Podejrzewam, że rodzice, nauczyciele i tych kilka innych osób zachowywało się w taki sposób z jednego prostego powodu - bo sami nie byli pewni siebie. A poczucie własnej wartości daje nam tak naprawdę to wszystko, nad czym obecnie pracuję. Jeśli i Wy chcecie popracować nad swoją pewnością siebie, zachęcam Was gorąco do zapoznania się z pozycją "Trener Osobisty" Iwony Majewskiej Opiełki, psychologa, coacha, specjalisty od rozwoju osobistego, która jest dla mnie ogromną inspiracją od studenckich czasów, kiedy to po raz pierwszy zetknęłam się z jedną z jej książek.



poniedziałek, 26 maja 2014

MODERN MAMA - MAMA ROBI COŚ DLA SIEBIE

8 komentarzy:

Dzień Matki.. Mój po raz pierwszy.. Kiedyś zastanawiałam się, jak to jest być mamą, mieć pod skrzydłami to maleństwo, które wpatruje się w Ciebie, jak w obrazek, dla którego jesteś najważniejszą osobą na świecie.. i jak to jest wiedzieć, że w ten jeden dzień w roku nie tylko Ty starasz się pamiętać o zrobieniu jakiejś przyjemności swojej mamie, ale i Twój maluch szykuje dla Ciebie niespodziankę, maluje laurkę, albo kupuje kwiaty.. Dziś to właśnie ja jestem w centrum uwagi i mogę przeżywać ten pełen magii dzień z synem, wymarzonym dzieckiem, którego nie oddałabym nikomu za żadne skarby.. Pamiętacie? Szczęśliwa MAMA, to szczęśliwe DZIECKO.. Warto się tego trzymać.. Warto codziennie, a w ten dzień szczególnie, pokazać maluchowi, jak ważny jest dla nas.. Mamo, zrób coś dla siebie..

sobota, 24 maja 2014

ROZWÓJ DZIECKA W 9 MIESIĄCU ŻYCIA

2 komentarze:

Dziewięć miesięcy.. Kiedy to minęło..? A pamiętam ten moment, niezwykle magiczny, kiedy po raz pierwszy maleńkie, niespełna trzy i pół kilogramowe ciałko zostało położone na mojej klatce piersiowej i na oślep, po zapachu poszukiwało mleczka.. Tak, tak.. Ten cudowny moment zaraz po porodzie, kiedy łączyła nas pokaźnych rozmiarów pępowina zaciśnięta w dwóch miejscach, a każde z nas nie było już w pakiecie, ale zupełnie oddzielnymi istotami. A dziś patrzę na tego dużego chłopca, który w wannie, tej naszej, dużej, nie jest w stanie swobodnie pływać, co miało miejsce jeszcze nie tak dawno, i jestem zdumiona. Gdzie uciekł mi ten czas? I czy na pewno uciekł? Każdy dzień Oskara jest przecież wypełniony maksymalnie, każdego dnia uczy się nowych rzeczy.. I zapewne dlatego czas biegnie mi tak szybko..


środa, 23 kwietnia 2014

ROZWÓJ DZIECKA W 8 MIESIĄCU ŻYCIA

7 komentarzy:
Roczek coraz bliżej. Tym razem czuję już jego delikatny oddech na plecach i, jak pomyślę, że za cztery miesiące będziemy organizować małą roczkową imprezkę dla Oskusia, aż trudno mi uwierzyć, że przecież nie tak dawno zobaczyłam na teście dwie kreseczki, a tu już mamy malucha, który przestaje być niemowlakiem! A czas biegnie tak szybko, że faktycznie, zanim się obrócimy, będziemy z Oskarem chodzić na spacery pod rękę, a nie wożąc go w spacerówce :) Tymczasem minął ósmy miesiąc życia Oskusia. Patrzyłam dziś na niego i myślałam sobie, że jeszcze miesiąc temu wydawał mi się w wielu momentach taki nieporadny, a dziś potrafi być już taki samodzielny! Gdzie się podział ten nieboraczek?? :)

piątek, 18 kwietnia 2014

MODERN MAMA - MAMA NA SZKOLENIU

Brak komentarzy:
Na szczęście, obecnie urlop rodzicielski wynosi pięćdziesiąt dwa tygodnie. Czas ten można całkowicie poświęcić maluszkowi, ale można też w części przeznaczyć go na inwestycję w siebie. Bo czy znajdziesz w swoim życiu lepszy moment, aby się podszkolić? W ciąży zapewne pracujesz. Kiedy kończy się urlop rodzicielski, pewnie wracasz do pracy i musisz podzielić swój czas nie tylko na siebie i swojego partnera, ale także na malucha, lub kilkoro dzieci. A gdy potomstwo dorośnie, podejrzewam, że powiesz sobie, że już i tak nie ma sensu/nie masz siły/nie masz ochoty. Więc kiedy, jak nie w czasie urlopu rodzicielskiego? :)


niedziela, 23 marca 2014

MODERN MAMA - MAMA ZORGANIZOWANA

12 komentarzy:
"Jesteś na macierzyńskim i masz tyyyle czasu, więc mogłabyś zrobić to i to" Słyszałyście to kiedyś? Na pewno wiele z Was, mam przebywających z dziećmi w domu, gdy ich partnerzy zarabiają grube pieniądze od rana do nocy, usłyszało to popularne zdanie od tychże partnerów, koleżanek, rodziców, kobiet bezdzietnych. Ale czy mama lub tata, bo przecież i ojcowie przebywają obecnie z dziećmi na rodzicielskim, przebywający z dzieckiem w domu, naprawdę mają aż tyle wolnego czasu? Czy faktycznie nic nie robią w ciągu dnia, tylko siedzą i patrzą na swoją pociechę? Owszem, zdarzają się dzieci, które budzą się co trzy godziny na jedzenie i za moment zasypiają, więc jakby go praktycznie w domu nie było (osobiście znam takie egzemplarze, ale Oskarek do nich zdecydowanie nie należy :)), ale wszyscy przecież wiedzą, że takie spokojnie dzieciaczki zdarzają się bardzo rzadko, a znaczna większość to maluchy, które regularnego rytmu dnia dopiero się uczą. A dom sam się nie posprząta (chyba że wynajmiesz sprzątaczkę), zakupy same się nie zrobią (chyba że wszystko zamawiasz przez internet), a obiad sam się nie zrobi (chyba że zamawiasz gotowy do domu). Zatem - pracujący całe dnie tatusiowe, bezdzietne koleżanki pracujące "naprawdę" (tzn. w biurze/innym miejscu pracy od ósmej do piętnastej), rodzic na rodzicielskim TEŻ JEST W PRACY. Tylko wynagrodzenie za tą pracę zbierze za kilka lat. Miejmy nadzieję, że solidne.


piątek, 28 lutego 2014

LOVE_IT LIST - LUTY 2014

4 komentarze:
..czyli podsumowanie miesiąca. Jednak Love_it list to nie jest zwykła lista - to lista najcudowniejszych chwil z życia matki i jej rodziny. To te moje ULUBIONE chwile, słowa, rzeczy.. Taka Lista Ulubionych będzie się pojawiała w ostatni dzień każdego miesiąca. Przede wszystkim dla mnie i dla moich bliskich, jako pamiątka z tych czasów, ale jeśli tylko masz ochotę poczytać, zapraszam na podsumowanie lutego.


środa, 26 lutego 2014

ROZWÓJ DZIECKA W 6 MIESIĄCU ŻYCIA

4 komentarze:
Sześć miesięcy.. Sześć miesięcy temu urodził się Oskar. Kiedy leżałam obok niego na szpitalnym łóżku, patrzyłam na to małe ciałko tulące się do mnie i w te granatowe, niewidzące wyraźnie oczy, pełne lęku przed nieznanym, chłodnym, obszernym światem, zastanawiałam się nad jego przyszłością. To, co miało się dziać za miesiąc, wydawało mi się tak niesamowicie odległe.. O tym, co będzie za pół roku rozmyślałam myśląc jakby w kategoriach marzeń. Zbyt odległe było to wszystko w tych pierwszych dniach życia Oskusia. Tymczasem czas z dzieckiem w domu biegnie szybciej niż wtedy, gdy malucha jeszcze nie było - nie wzięłam tego pod uwagę - i oto minęło pół roku, a ja nawet nie wiem, kiedy!

poniedziałek, 24 lutego 2014

MODERN MAMA - MAMA NA WROCŁAWSKIM SPOTKANIU BLOGOWYM

22 komentarze:
Wrocław.. Moje miasto.. I tu w końcu świat blogowy wyszedł z ekranów i spotkał się w realu.. Trafiłam do grupy blogerów w ostatniej dosłownie chwili i bardzo się cieszę, że tak się stało, że mogłam tam być. Dlaczego? Dlatego, że organizatorki wykonały naprawdę świetną robotę. Zostały zaproszone osoby, aby poopowiadać nam o ciekawych, blogowych rzeczach, natomiast sponsorzy również dali z siebie wszystko i dzięki temu każda z nas wyszła ze spotkania z dużą torbą upominków. Jakich? Możecie zobaczyć niżej.

wtorek, 18 lutego 2014

5 PRZEMIAN - OD KUCHNI

10 komentarzy:
W pierwszym wpisie o 5 Przemianach pisałam o podstawach [możecie o tym poczytać TUTAJ], dziś chciałabym poruszyć temat przepisów, czyli jak zastosować 5 Przemian w kuchni. Dużo czytałam, jak to w praktyce właściwie wygląda i każda pozycja mówiła o czymś zupełnie innym. Wciąż czekam na kilka książek, które zamówiłam, by pogłębić swoją wiedzę - wszak jestem tak naprawdę na samym początku tej przygody. Udało mi się jednak zebrać najpopularniejsze produkty i zamknąć je w tabeli, która ułatwi mi na pewno gotowanie wg 5 Przemian. A może także i Wam :)


poniedziałek, 10 lutego 2014

5 PRZEMIAN - PODSTAWY

4 komentarze:
 Nauki wschodu nigdy nie były mi obce. Medycyna alternatywna budziła moje zainteresowanie na równi z tą konwencjonalną i, przygotowując się do egzaminu z anatomii, biochemii czy innych tego typu dziedzin, zgłębiałam jednocześnie tajniki refleksologii, leczenia medytacją, czy ajurwedy. I tak trafiłam pewnego razu na 5 Przemian. W tamtym okresie temat jednak zaledwie liznęłam nieznajdując w dostępnych w internecie informacjach niczego porywającego. Jednakże Monia z Majerankowa na nowo obudziła we mnie chęć poznania tego starego, chińskiego sposobu odżywiania, powiedziałabym nawet - filozofii żywienia - że postanowiłam poszukać głębiej. Niczym lawina zaczęły spływać na mnie publikacje i blogi o tej tematyce. Wybrałam kilka ciekawych i spełniających moje wymagania pozycji i na nich się opieram zgłębiając temat pięciu przemian. Bibliografia na końcu wpisu.

piątek, 31 stycznia 2014

LOVE_IT LIST - STYCZEŃ 2014

8 komentarzy:


...czyli podsumowanie miesiąca. Jednak Love_it list to nie jest zwykła lista - to lista najcudowniejszych chwil z życia matki i jej rodziny. To te moje ULUBIONE chwile, słowa, rzeczy.. Taka Lista Ulubionych będzie się pojawiała w ostatni dzień każdego miesiąca. Przede wszystkim dla mnie i dla moich bliskich, jako pamiątka z tych czasów, ale jeśli tylko masz ochotę poczytać, zapraszam na podsumowanie stycznia.