MISJA - MACIERZYŃSTWO

..być może nie dla każdej z nas.. Być może dla Ciebie fakt, że dziecko pojawi się w Twoim życiu, jest czymś przerażającym i niechcianym. I tak można. Dla mnie jednak jest to coś, do czego dążyłam, odkąd pamiętam..

Dziś to trzydziesty szósty tydzień, ostatni trymestr ciąży i już wkrótce będę mogła przytulić mojego małego chłopaka. Mąż uszczęśliwiony, codziennie prawi mi komplementy, że z każdym dniem ciąży pięknieję, a ja pękam ze szczęścia i odliczam dni do porodu.

Co to jest macierzyństwo? To właśnie ta radość, która Cię ogarnia, gdy myślisz o swoim maleństwie. Ale też te wszystkie nieprzespane noce, które nas czekają, te dni, kiedy chce Ci się płakać z niemocy, a kiedy już spojrzysz w kochające bezgranicznie oczy swojego dziecka, zapominasz o sobie i myślisz już tylko o nim.. To jest macierzyństwo..

Nie dla każdego musi być to misja. Znam takie kobiety, dla których posiadanie dziecka jest jedynie modą, potrzebą kulturową, czy odpowiedzią na pytania bliskich, kiedy to pojawi się u nich potomek. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, żeby Twoje dziecko nie ucierpiało z powodu niedojrzałości rodziców, czy z jakiegokolwiek innego powodu. Jeśli zatem urodziłaś, bo Twoi rodzice wciąż naciskali pytając, kiedy zostaną dziadkami, nie zaniedbuj malucha. Zobacz, jak dużo radości może przynieść kontakt z tym małym człowieczkiem, które wpatruje się w Ciebie jak w obrazek.

Jesteś dla niego boginią.. Wykorzystaj więc to..