poniedziałek, 15 września 2014

MAŁA CZARNA DLA KAŻDEJ MAMY

Nie tak dawno, bo zaledwie dwa tygodnie temu, przyszła do mnie paczka. Spodziewałam się jej i powiem szczerze, że czekałam na nią z pewną niecierpliwością. Przyczyną owej niecierpliwości była natomiast zawartość owej paczki - trzy kawy stworzone specjalnie dla przyszłych i obecnych mam. Czy istnieje coś takiego na rynku poza kawami wyprodukowanymi przez firmę ADAMED (którą możecie znać chociażby dzięki dosyć popularnemu Furaginum)? Ja nie miałam okazji spotkać kaw zbożowych o trzech smakach, wzbogaconych witaminami i dlatego czekałam na ten pierwszy łyk bezkofeinowej małej czarnej. :)


Opakowanie kaw jest bardzo zgrabne i praktyczne. Wyglądają bardzo estetycznie, więc nawet nie próbowałam chować ich po szafkach. Stoją w mojej kuchni, wszystkie trzy, na półce na wprost wejścia. 

Kto lubi kawę zbożową wie, co czułam, gdy wypiłam pierwszy łyk naturalnej kawy MamaCoffee. Miałam jednak ogromną przyjemność spróbowania kawy o smaku waniliowym i toffi i nie jestem w stanie stwierdzić, który smak bardziej mi odpowiada! Uwielbiam takie kawy... Mogłabym pić je bez końca! Jednak zalecana dzienna dawka MamaCoffee to 4 filiżanki (zawierają one 100% zapotrzebowania na witaminy, w które jest bogata i nie należy przekraczać tej dawki).





Dlaczego akurat MamaCoffee firmy Adamed? 
Dlaczego mogę Wam ją polecić?



Z kilku powodów.
1. Są to kawy bezpieczne. Zapytałam o ich bezpieczeństwo przedstawicielka firmy. Poinformowano mnie, że firma Adamed posiada wdrożony system HACCP na kawy (o bezpieczeństwie możecie poczytać więcej TUTAJ). 
2. Mam do wyboru kilka smaków, a nie jeden uniwersalny. Adamed proponuje kawę naturalną, oraz kawy o smaku wanilii i toffi. 
3. Kawy te bogate są w kwas foliowy i inne cenne witaminy, pijąc je zatem kobiety planujące ciążę, w ciąży czy karmiące piersią, która to grupa potrzebuje regularnej dawki witamin, nie musi łykać dodatkowych tabletek. Wystarczy wypić 4 filiżanki dziennie kawy MamaCoffee i dawka witamin została uzupełniona.


Ja wybrałam. A Wy? :)




8 komentarzy:

  1. Ja generalnie lubię kawę zbożową, więc i na tą się skuszę;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie posmakowała bardzo, myślę, że i Tobie będzie smakować :)

      Usuń
  2. O to coś dla mnie ;-) Ja piję Inkę z błonnikiem, a gdzie można kupić proponowane przez Ciebie kawy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie to wszystko wygląda. Jeszcze jakiś czas temu piłam taką zwykłą, tradycyjną kawę zbożową, ale gdybym znała wcześniej tę "Twoją", to na pewno bym się skusiła. Cóż, może przy następnej okazji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ta okazja nie pojawi się zbyt szybko, to może nawet Adamed wymyśli nowe smaki ;)

      Usuń
  4. Jakiś czas temu zwróciłam na ta kawę uwagę w aptece. Szkoda, że nie było jej jak byłam w ciąży, ponieważ straszny ze mnie kawosz ;)

    OdpowiedzUsuń

To nie jest zwykły pamiętnik. To jest poradnik inspirowany własnym życiem, własnymi emocjami, przygodami, problemami.. Znajdziesz tu odpowiedzi na pytania, które od dawna chodziły Ci po głowie..

..cieszę się, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią..
..Twój komentarz wiele dla mnie znaczy - pamiętaj, że zawsze odpowiadam, bo jest to wyraz mojego szacunku dla Twojego czasu..