NA SPECJALNE POTRZEBY SKÓRY MAMY

Moja skóra jest bardzo wymagająca. Nie dość, że mieszana (sławna "strefa T" - przetłuszczające się czoło, nos i broda - oraz suche policzki to właśnie ja), to dodatkowo naczynkowa.. Ciężko mi dobrać odpowiednie preparaty, idę zwykle na kompromis. Kiedy dostałam propozycję wypróbowania jednego z kosmetyków  firmy Dermedic przeznaczonych dla kobiet, ucieszyłam się. Pomyślałam, że to świetna okazja do wypróbowania kolejnego preparatu. A nuż będzie tym idealnym? Wybrałam na początek żel do mycia twarzy z linii Normacne. Jest to seria przeznaczona dla skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej, a choć ja nie mam problemów z trądzikiem, to jednak mam skórę ze skłonnością do niego i z powodu jej tłustości nie powinnam stronić od tych preparatów. Moja przygoda z żelem antybakteryjnym zaczęła się miesiąc temu.

Producent na stronie internetowej firmy zapewnia, że stosowanie rano i wieczorem daje wyszczególnione efekty:

Żel ten ma przyjemny ziołowy zapach, dzięki czemu mycie twarzy było czystą przyjemnością. Po pierwszy użyciu byłam zachwycona - moja skóra po raz pierwszy nie zaczęła się błyszczeć po godzinie od zmycia makijażu. Drugi, trzeci i kolejne razy tylko potwierdzały fantastyczne działanie żelu. Stary naskórek został usunięty, wyłoniła się piękna, gładka skóra.

Ale przyszedł dzień, kiedy doszłam do wniosku, że.. przesadziłam. Moja skóra nagle zaczęła się łuszczyć na policzkach i uszach, co było spowodowane stosowaniem żelu Normacne dwa razy dziennie, jak zaleca producent. Jak już pisałam - mam skórę specyficzną. Podczas gdy "strefa T" kwitła, części mojej twarzy, które normalnie mam suche - przesuszyły się jeszcze bardziej. Musiałam odstawić żel na kilka dni..

Po tych kilka dniach postanowiłam myć twarz żelem Normacne raz na kilka dni i takie rozwiązanie jest najlepsze. "Strefa T" nie błyszczy się, jak kiedyś, natomiast suche części mojej twarzy nie "odchodzą" ;) Wiem jedno - gdybym miała tylko i wyłącznie tłustą cerę, na pewno stosowałabym ten żel dwa razy dziennie, jak na początku mojej z nim przygody!