
- nagroda dla Oskara wygrana w Projekcie Samo_Się już po raz drugi; tym razem książeczka i bon do wykorzystania [wykorzystaliśmy na pacynki]; nagrodami pochwalimy się, jak do nas dotrą;
- Oskar obrócił się sam z plecków na brzuszek i z plecków na brzuszek [magiczna chwila..];
- moment, gdy zobaczyłam, jak Oskar złapał dłonią swoją stópkę;
- 50ty fan na naszym fanpage'u, do którego pojechał upominek;
- wzięcie udziału w BLOG ROKU 2013;
- zachwyt Męża nad zdjęciami, które robię aparatem od Niego [dostałam w prezencie lustrzankę od mojego kochanego Męża];
- nowe bliskie osoby [osoby, o których mowa, wiedzą, o kogo chodzi :)];
- zabawka dla Oskara w postaci króliczka, którą sama dopracowałam;
- bajeczki wypożyczone dla Oskara, które mogliśmy mu czytać i każda chwila spędzona z nim na czytaniu tychże bajek;
- bajka napisana dla Oskara [w styczniu zaczęłam swój projekt pisania co miesiąc bajeczek dla syna];
- patrzenie na radość moich dwóch mężczyzn, gdy pływali razem na lekcji pływania dla niemowlakow;
- kwiaty, które dostałam od Męża i Oskusia;
- spacery z Mężem i Oskarem [nawet, jeśli czasem trwają zaledwie kwadrans - każda wspólna chwila jest bezcenna];
- wspólne, szalone kąpiele z synkiem;
- słuchanie, jak moi mężczyźni opowiadają sobie różne rzeczy, np.jak dyskutują podczas meczu [niesamowity widok.. :)];
- każdy radosny uśmiech synka;
- chwile, kiedy widzę, jak Oskar uśmiecha się do swojego odbicia w lusterku;
- te chwile, kiedy Oskar przesypia całe noce [w styczniu zdarzyło się ich kilka :)];
- te momenty, gdy Oskar zasypia sam leżąc w łóżeczku [sporadycznie, ale jednak zdarza się coraz częściej! :)].
Baner jest mojego autorstwa, ale jeśli chcecie wykorzystać pomysł, możecie go sobie skopiować.
A ja mam takie pytanie odnośnie notki - jak wyglądają Wasze wspólne kąpiele?:)
OdpowiedzUsuńA tak wygląda, że ja wchodzę do wanny i się myję, a potem nalewam całą wannę wody [czystej, bez piany pochodzącej z moich kosmetyków], a Mąż rozbiera i przynosi mi synka :)
UsuńSiedzę sobie z maluchem 10-30 minut, bawimy się w wodzie, myję go, czasem karmię, a po czasie przychodzi Mąż i zabiera Oskara owiniętego w ręcznik do sypialni, gdzie zakłada mu pampersa.
Ja wychodzę z wanny, robię golaskowi masażyk z użyciem kosmetyków niemowlęcych [oliwka/balsam] i ubieram go w piżamkę :)
Taki codzienny rytuał. :)
W pewne dni kobiece kąpiel z synkiem bierze Tata :) Więc Mąż się myje, potem nalewa wodę, ja przynoszę Oskara do wanny, myję go, oni się pluskają i bawią, zabieram Oskara w ręczniku do sypialni, zakładam pieluszkę, masuję i ubieram :)
Nasze dzieciaki kąpią się same od początku gdy tylko potrafiły już stabilnie siedzieć. Mimo że mamy bardzo dużą wannę jakoś we trójkę mogłoby być mało wygodnie ;-)
UsuńNo tak :) Z dwójką jest inaczej ;) Ja z Oskarem mieścimy się jeszcze spokojnie :D
UsuńFajna sprawa z takimi pozytywami miesiąca. Ja mam chyba za mało dyscypliny :)
OdpowiedzUsuńFakt, trzeba pamiętać o tym :) Ustawię sobie przypominajkę, żeby mi nie umknęło ;)
UsuńJa niestety też nie jestem zbyt systematyczna. Chociaż albumy maluchów ukończyłam na 10 miesiącu mimo że nie przypuszczałam że w ogóle dam radę hihi.
UsuńTakie albumy są wspaniałe. Ja też robię dla Oskara różne takie pamiątki :) A największą jest chyba ten blog :D
Usuń