EMOCJE NA TAPECIE - DRUGI MIESIĄC PROJEKTU TAK SOBIE POZNAJĘ

Uwielbiam te chwile, kiedy leżę koło Oskara, karmię go, a on tuli się do mnie. Czas ten, przeznaczony tylko dla nas, emanuje tak pozytywnymi emocjami, że mogłabym karmić swoje dziecko w ten sposób naprawdę długo. Ja głaszczę go po plecach i po twarzy, on głaszcze mnie po ramieniu i dekolcie.. Przekazujemy sobie nawzajem ogromne pokłady miłości i jestem pewna, że te chwile i na mojego synka wpływają bardzo pozytywnie.






Chcemy, by Oskar wyrastał w świadomości, że nie tylko wiedza, jaką się posiada, jest istotna. Że nie tylko ogólnie pojęta inteligencja ma w życiu znaczenie. Że jest jeszcze coś, co sprawia, że darzy się danego człowieka sympatią, albo pała się do niego niechęcią, że rozpoznaje się emocje innych osób, że reaguje się w adekwatny do sytuacji sposób. Że tym czymś jest właśnie inteligencja emocjonalna. Co to jest IE, będzie za kilka dni. Być może uda się Wam zaczerpnąć nieco pomysłów z samej definicji.

Pamiętajcie, że dzieci uczą się od Was. To, jacy Wy jesteście w stosunku do nich, ma kluczowe znaczenie w rozwoju ich emocji. Jeśli dużo rozmawiacie ze swoimi maluchami, lub dużo do nich mówicie, budujecie w nich poczucie bezpieczeństwa i zaufania do Was. Jeśli uśmiechacie się do nich często, i one się tym odwdzięczają. Ale też - jeśli na nie krzyczycie i złościcie się, i one tak postępują. Dzieci nas naśladują i to, co i jak do nich mówimy, jest odzwierciedleniem tego, co i jak one mówią do nas.

W tym miesiącu chcę popracować nad naszymi emocjami. I Was zachęcam do tej zabawy!

Trochę podpowiedzi, jak wykorzystać ten temat, znajdziecie tutaj:

CZYTAJĄC EMOCJE NA BLOGU PROJEKTU


Pamiętajcie też o fanpage'u Projektu:

Zostawiajcie do siebie linki. Z chęcią poczytam, jak zinterpretowaliście ten pełen emocji temat :)