W szkole podstawowej nie lubiłam historii. Kojarzyła mi się z mocno wymagającą panią, która obniżała oceny za drobnostki, za to na każdej lekcji wymagała znajomości poszczególnych dat ważnych wydarzeń. Gdyby chodziło o same daty, nie miałabym problemów - pamięć do cyfr mam niesamowitą, co może potwierdzić chociażby mój Mąż, jednak do tych dat należało przyporządkować konkretne wydarzenie. I tu pojawiał się problem. Nie chcę, żeby Oskarowi historia kojarzyła się w ten sposób. Marzy mi się, że stanie się wręcz jego pasją, że z ciekawością będzie zgłębiał tajniki przeszłości.
Stąd właśnie taki temat. Żeby już teraz zaszczepić w nim chęć poznawania świata także z tego punktu widzenia. We wrześniu będziemy z tej okazji we Włoszech, we wspaniałej Florencji słynącej ze wspaniałej sztuki, oraz w Rzymie, gdzie Oskar będzie miał okazję zobaczyć stare, wieczne miasto. W tym miesiącu dotkniemy historii także z innych stron.
Najbliższy miesiąc będzie niejako połączony z tymi, które już za nami, co wyszło mi całkiem niespodziewanie i nie było zamierzone, ale wspaniale oddaje fakt, że tak naprawdę wszystko się ze sobą łączy. Wciąż będziemy muzykować, tylko będą to utwory z czasów, kiedy i mnie nie było na świecie, muzyka bowiem doskonale wpływa na naszą rodzinkę. Wycisza emocje, o których było dwa miesiące temu. :)
Tymczasem jednak zapraszam Wam na BLOGA PROJEKTU, ale także na BLOGA EDYTY, która napisała o naszym Projekcie parę słów :) Ogromny to dla mnie zaszczyt i miło by mi było, gdybyście zajrzeli do niej :)
Stąd właśnie taki temat. Żeby już teraz zaszczepić w nim chęć poznawania świata także z tego punktu widzenia. We wrześniu będziemy z tej okazji we Włoszech, we wspaniałej Florencji słynącej ze wspaniałej sztuki, oraz w Rzymie, gdzie Oskar będzie miał okazję zobaczyć stare, wieczne miasto. W tym miesiącu dotkniemy historii także z innych stron.
Najbliższy miesiąc będzie niejako połączony z tymi, które już za nami, co wyszło mi całkiem niespodziewanie i nie było zamierzone, ale wspaniale oddaje fakt, że tak naprawdę wszystko się ze sobą łączy. Wciąż będziemy muzykować, tylko będą to utwory z czasów, kiedy i mnie nie było na świecie, muzyka bowiem doskonale wpływa na naszą rodzinkę. Wycisza emocje, o których było dwa miesiące temu. :)
Tymczasem jednak zapraszam Wam na BLOGA PROJEKTU, ale także na BLOGA EDYTY, która napisała o naszym Projekcie parę słów :) Ogromny to dla mnie zaszczyt i miło by mi było, gdybyście zajrzeli do niej :)
Bardzo ciekawy pomysł, Joanno inspirujesz!
OdpowiedzUsuńKochana, bierzcie udział w naszym projekcie, albo wybierzecie sobie miesiące i tematy, które akurat Wam się przydadzą, jestem pewna, że Marysia na tym skorzysta, bo widzę, jak kreatywną osobą jesteś! :)
Usuń