Gimnastyka ogólnie kojarzy się z fizycznym jej aspektem, jednakże nie można zapomnieć o gimnastyce umysłu, który ma nam posłużyć przecież do końca naszych dni! Ćwicząc umysł od maleńkości bez przerwy, jesteśmy w stanie zatrzymać wiele procesów ograniczania funkcjonowania mózgu, które mają miejsce w wyniku starzenia. Parkinson głownie występuje u ludzi starszych, ale czasem pojawia się też u młodych. Alzheimer jest dziedziczny, ale nie już dziś możesz sprawić, że Twoje dziecko będzie mniej obciążone ryzykiem jego wystąpienia! Wystarczy każdego dnia ćwiczyć jego umył. Gimnastyka umysłu połączona jest naturalnie z gimnastyką fizyczną, nie należy więc jej zaniedbywać (chociażby przez rytmiczne wystukiwanie słów i wykonywanie takiej samej ilości kroków jesteśmy w stanie łatwiej zapamiętać wiele informacji). Gimnastyka umysłu to także przeznaczanie odpowiedniej ilości czasu na relaks, na uwolnienie się od stresu, który zmniejsza zdolności pracy mózgu. Myślę, że nie muszę o tym mówić, bo przecież każdy wie, że choć chwili odpoczynku pozwala nam zebrać ogromne pokłady siły niewspółmiernie większe niż ta chwila, która została przeznaczona na relaks, a to z kolei pozwala efektywniej pracować. By wiec mieć sprawny umysł, należy odpoczywać. :)
Metoda Dennisona pozwala rozwinąć umysł i ciało dziecka (i dorosłego, ale nie o tym jest ten post :)). Doszedł on bowiem do wniosku, że łącząc gimnastykę fizyczną z gimnastyka umysłową, jesteśmy w stanie poprawić fizyczność naszego ciała (poprawa krążenia, wydolności oddechowej), ale także zwiększyć pewność siebie, ogólne samopoczucie (przez co jesteśmy mniej podatni na stres i depresję i więcej nam się udaje, co daje nam "kopa" do działania).
Jak to zrobić?
RUCHY NAPRZEMIENNE
każde ćwiczenie, w którym działa prawa ręka i lewa noga, a następnie odwrotnie, są korzystne; poprawiają słuchanie, pisanie, pamięć, czytanie i rozumienie; powinny być wykonywane jak najczęściej w ciągu dnia; można zacząć od zwykłego marszu;
DUŻE ILOŚCI WODY
skąd w tym miejscu woda? a stąd, że jest ona niezbędna do prawidłowego funkcjonowania naszego mózgu, maluchy więc powinny jej pić jak najwięcej; wg. Dennisona - nawet podczas lekcji powinno się pozwalać dzieciom pić wodę; rozwijajcie nawyki popijania wody, gdy Wasze dzieci są spragnione, to poprawi sprawność ich mózgów![więcej innych razem :)]
U nas powoli wszystko wprawione jest w ruch. Oskar ćwiczy na macie, na kocu, obraca się, fika koziołki, pełza po pokoju, ale także dbamy o jego rozwój mózgu ćwicząc umysł. Czytanie globalne, wprowadzone po ukończeniu przez niego trzeciego miesiąca życia, daje już efekty i, choć Oskar jeszcze nie mówi, czyta :D Możecie zobaczyć poniżej :)
Hihi pięknie czyta !
OdpowiedzUsuńJa muszę spiąć tyłek i wziąć się za to czytanie globalne bo czas leci , Małgorzata ma już 5 mieś !
Pozdrawiam!
Spokojnie, masz czas do 4 roku życia ;) Wtedy to już ostatni dzwonek właściwie, bo do 5 roku życia (niektóre dzieci do 6 r.ż) uczą się globalnie, a potem już wchodzi w ruch lewa półkula i zaczynają analizować, zamiast chłonąć. :)
UsuńAle polecam jak najbardziej!! Nie tylko czas spędzony z maluchem, ale dodatkowo stymulacja z każdej strony :)