..czyli podsumowanie miesiąca. Jednak Love_it list to nie jest zwykła lista - to lista najcudowniejszych chwil z życia matki i jej rodziny. To te moje ULUBIONE chwile, słowa, rzeczy.. Taka Lista Ulubionych będzie się pojawiała w ostatni dzień każdego miesiąca. Przede wszystkim dla mnie i dla moich bliskich, jako pamiątka z tych czasów, ale jeśli tylko masz ochotę poczytać, zapraszam na podsumowanie kwietnia.
- fantastyczny wypad w szwajcarskie Alpy, pomimo niskiej temperatury nocami, jak to w górach, za to słonecznie w ciągu dnia nad jeziorem, gdzie łapaliśmy pigmenty ;);
- słoneczny, szalony dzień w Liechtensteinie;
- spacer po Parku Japońskim, gdzie Oskar zachwycał się wodą (oczywiście);
- wspaniała, urodzinowa Taty podróż do Karpacza, Przesieki i Szklarskiej Poręby, którą Oskar zniósł rewelacyjnie (nie da się ukryć, że podróże nasz synek uwielbia!);
- spożywanie pokarmów przez Oskara idzie mu coraz fantastyczniej - je już trzy stałe posiłki w ciągu dnia;
- Oskar ze smakiem wcina chrupki kukurydziane, płatki ryżowe z sokiem jabłkowym, a także odrobinę chleba;
- "am" w wykonaniu Oskara, choć jednorazowe, to i tak ucieszyło :);
- wspaniała przygoda z gryzakami i kubkami od MAM;
- Oskar turla się przez cały pokój, raz jest na kocu w jednym kącie, za chwilę pod oknem na dywanie, raz na łóżku pod ścianą, za moment łapiemy go w locie, jak próbuje zbadać tajniki podłogi oraz odległość między nią a łóżkiem :);
- Oskuś wspina się po mnie i próbuje stawać na nóżki;
- ciąg dalszy szaleństw Taty i Synka w wannie, czyli rozchlapywanie wody, gdzie się da;
- coraz dłuższe nurki na basenie, oraz Oskar nurkuje przez moment sam :) (co za pierwszym razem kosztowało mnie masę stresu, czy aby na pewno sobie poradzi.. oj, trzeba wierzyć mocniej w swoje dziecko!);
- Oskar "czyta" książeczki (co mogliście zobaczyć w jednym z poprzednich wpisów);
- Oskuś śpiewa ulubione piosenki i cieszy się mocno, gdy mu je włączamy;
- Oskuś tańczy (podtrzymywany pod pachami), gdy słyszy ulubione rytmy;
- Oskarek robi "papa" wypowiadając te słowa szeptem;
- Oskuś bawi się w "akuku" każdego dnia i sprawia mu to ogromną radość;
- wielka przyjaźń oskarowo-selenowa (Oskusia i kotki) kwitnie - kotka daje się głaskać, Oskar rozgląda się za nią i nawołuje "A";).
Fantastyczny pomysł z Love it listą :) Zaskakujące jak o tych wspaniałych chwilach szybko można zapomnieć, a taka lista przypomni. Sporo się u Was działo :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMożna zapomnieć, dokładnie, mimo że wydaje się, że będziemy pamiętać. A u nas zawsze sporo się dzieje, nie lubimy nudy ;) Pozdrawiamy!
UsuńJaki śliczny Oskuś :-) Super pomysł z tą listą i rzeczywiście bardzo dużo się u Was wydarzyło, my też chcemy zaszczepić w naszym synku żyłkę podróżnika, mamy nadzieję, że się uda ;-)
OdpowiedzUsuńNa pewno się uda! Tylko jeździjcie z nim cały czas w różne miejsca, a będzie to dla niego po prostu coś naturalnego :) My jeździmy z Oskarem od noworodka i powiem szczerze, że nie widzimy większych problemów podczas podróżowania. Ale o tym będzie osobna notka ;)
UsuńBardzo ciekawie u Ciebie, pozdrawiam i zapraszam do nas :)
OdpowiedzUsuńhttp://kasiulekkochany.blogspot.com
Witamy w naszych progach ;) Zerknę do Was na pewno w wolnej chwili.
Usuń