Jak niektórzy wiedzą, w czasie tych dwóch balonowych tygodni byliśmy na urlopie (więcej o urlopie z dzieckiem kiedy indziej :)) i nie powiem, że, gdy zobaczyłam (z lekkim opóźnieniem, bo dostępu do Internetu nie miałam codziennie), że powinnam zaopatrzyć się w balony, zmartwiałam. Gdzie ja znajdę balony..? Okazało się, że nie jest to wcale takie trudne i już w drugim sklepie pan zaopatrzył mnie w paczuszkę :) Mogliśmy zatem spokojnie wypełnić trzeci etap drugiej edycji Projektu Samo_Się. :) Nie będzie to jednak wpis edukacyjno-poradnikowy. Będzie to raczej preludium do wpisu o urlopie z dzieckiem, fotorelacja, która ma cieszyć oko. :)
BALONY BYŁY DO CHWYTANIA..
.. I DO DRAPANIA ..
.. I NAWET DO SZCZYPANIA ..
STANOWIŁY OBIEKT BADAŃ ..
..CZASEM BARDZO SZCZEGÓŁOWYCH..
TOWARZYSZYŁY OSKAROWI PODCZAS CZYTANIA W SPACERÓWCE..
.. I CHWILACH, KIEDY OSKAR PRZECZYTAŁ COŚ ŚMIESZNEGO..
.. ALBO POWAŻNEGO..
BALONY TOWARZYSZYŁY OSKAROWI PODCZAS OGLĄDANIA ŻÓŁWIA,
KTÓRY JADŁ WŁAŚNIE OBIAD..
BALONY TOWARZYSZYŁY OSKAROWI PODCZAS PLAŻOWANIA..
.. PODCZAS SPACERÓW Z MAMĄ..
.. I Z TATĄ..
BALONY TOWARZYSZYŁY TEŻ OSKAROWI PODCZAS JAZDY AUTEM ..
..GDY SIEDZIAŁ GRZECZNIE W FOTELIKU..
BALONY TOWARZYSZYŁY MU TAKŻE PODCZAS SPACERU NA CAP DE CREUS..
.. I, JAK WIDAĆ, NIEMAL ODFRUNĘŁY Z BARDZO SILNYM WIATREM,
JAKI NAS TAK PRZYWITAŁ..
..ALE OSKAR DZIELNIE JE TRZYMAŁ!
I NA KONIEC - BAJECZKA, JEDNA Z ULUBIONYCH OSKAROWYCH BAJEK,
O BALONACH, RZECZ JASNA :)
Ależ balonowe :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuń:) Rzeczywiście, balony otaczały nas cały czas :D
Usuńudanego urlopu! :)) balony dzielnie wam towarzyszą.
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Urlop udał się wspaniale! A balony towarzyszyły nas aż do domu :D
UsuńJakie ten Oskarek ma piękne oczyska;-) Zawsze nadziwić się nie mogę, jak małe i niepozorne rzeczy stają się hitem dla naszych dzieciaczków;-)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się temu nadziwić... :):)
UsuńA oczy, rzeczywiście, ma cudne ;) też je uwielbiam :D
Wow, wspaniała wycieczka, balony cudne, ale najwspanialszy jest Oskarek - taki już duży :-)))
OdpowiedzUsuńDuży, duży, a jaki ciężki! ;)
UsuńCUDNE zdjęcia Asiu! Dopiero teraz obejrzałam :) balony rządzą! ;-)
OdpowiedzUsuńOj, rządzą, rządzą :D Dziękuję, kochana! :)
Usuń