czwartek, 7 sierpnia 2014

KAŻDE DZIECKO RODZI SIĘ MUZYKIEM


Zdjęcie archiwalne.
Oskar śpiewa, zanim jeszcze siedział.
Oskar sobie podśpiewuje. Unosi wtedy lekko brwi i nuci sobie tylko znane utwory, najczęściej, gdy słyszy w tle jakąś, zapewne lubianą przez siebie, piosenkę, lub  gdy ja mu śpiewam. Kiedy zachwycamy się jego nuceniem, z entuzjazmem podchodzimy do tego, co słyszymy, nasz synek odczuwa niesamowitą dumę i odbiera to jako zachętę do kontynuowania utworu. Nie wierzycie? Więc jak wytłumaczycie nagłe uniesienie głowy wyżej, lekki uśmiech, który zaczyna błądzić po jego ustach i "kukanie" w naszą stronę, czy nadal na niego patrzymy, kiedy na moment milkną nasze zachwyty? :)


Jak zapewne większość rodziców, i my jesteśmy pewni, że Oskar ma w sobie muzyczny potencjał. Jeśli dobrze się do go wykorzysta, wrażliwość na muzykę nie zaniknie. Wg amerykańskich naukowców, każde dziecko rodzi się z rewelacyjnym słuchem, tzw. słuchem absolutnym, ale zanika, jeśli do około piątego roku życia nie wykorzysta się go w odpowiedni sposób. Szkoda by było.

Kilkumiesięczne niemowlę jest w stanie wychwycić różnice w dźwiękach, które dla dorosłych brzmią tak samo - tak działa właśnie słuch absolutny. Jeśli zatem maluch będzie się rozwijał w świecie bogatym w przeróżne dźwięki, zachowa go. A nawet więcej - im więcej różnych dźwięków maluch pozna będąc jeszcze w brzuchu mamy, tym większa będzie jego wrażliwość muzyczna. Zapewne spotkaliście się z sytuacją, że Wasze dziecko uspokajało się po usłyszeniu jakiejś melodii? To właśnie efekt słuchania tej muzyki przez mamę jeszcze zanim urodził się dzidziuś. 



CO NISZCZY SŁUCH DZIECKA

Żródło
Słuch, który jest doskonały jeszcze w okresie płodowym, który odbiera szumiące cicho dźwięki w tymże okresie, po narodzinach narażony jest na tony męczące uszy i powodujące, że nasz słuch starzeje się szybciej i działa coraz gorzej. 

Hałas, głośna muzyka, grające bez przerwy telewizor, ruch uliczny, prace uliczne z młotami pneumatycznymi trwające całe dnie, przejeżdżające tramwaje - niszczą słuch każdego dziecka. Kiedy dziecko słucha takich głośnych i monotonnych dźwięków przez długi czas, mięśnie w uszach przestają pracować i wiotczeją, a to z kolei sprawia, że z biegiem czasu ucho przestaje wyłapywać bardzo wysokie i bardzo niskie dźwięki - zanika słuch absolutny. 

..

CO ZROBIĆ, BY ZACHOWAĆ SŁUCH ABSOLUTNY U DZIECKA

  1. Jeśli mieszkacie w miejscu, gdzie panuje hałas, przy głównej ulicy, po której przemieszczają się miliony ludzi każdego dnia, jeżdżą tramwaje, a pod oknem macie przystanek, starajcie się każdego dnia na kilka godzin przenieść z dzieckiem w inne, ciche rejony (chociażby na spacer z niemowlakiem do pobliskiego parku, gdzie słuchać będzie jedynie śpiewu ptaków, a ze starszym dzieckiem do parku czy w jakieś inne przyjazne miejsce).
  2. Jeśli nie macie takiej możliwości - na tego typu dźwięki działajcie .. dźwiękami. Dr Alfred Tomatis, specjalista od chorób uszu, syn śpiewaczki operowej, wykazał, że specjalnie dobrany rodzaj muzyki mobilizuje uszy do pracy, poprawiają jakość słuchu, nie wspominając o uwrażliwieniu na muzykę. Ta muzyka to dźwięki o wysokiej częstotliwości, które świetnie pobudzają mózg i rozluźniają ciało. Kojarzycie termin "efekt Mozarta"? Chodzi właśnie o to, że istnieje pewien rodzaj muzyki, który pobudza dziecięce umysły do pracy, a jednocześnie wycisza ich ciało. Muzyka Mozarta jest uporządkowana, przez co wprowadza też ład w ciele i mózgu człowieka.
  3. Umożliwcie dziecku granie na jakimś instrumencie przed ukończeniem przez nie piątego roku życia, najlepiej metodą Suzukiego. To powoduje rozrastanie się mózgu, przez co wytwarza się więcej połączeń nerwowych, informacje są lepiej kojarzone i zapamiętywane. Zaobserwowano, że dzieci, które grały zaledwie 10 minut dziennie na pianinie, lepiej radziły sobie z zadaniami wymagającymi myślenia przestrzenno-czasowego i miały wyższy iloraz inteligencji. Oznacza to, że rozwijając dzieci muzycznie, rozwijamy je wszechstronnie. Nie chodzi o to, by było geniuszem, chodzi o te wszystkie procesy, jakie zachodzą podczas gry na jakimkolwiek instrumencie, choćby maluch nigdy nie miał zostać wirtuozem. 

Żródło



ŚPIEWANIE

Udowodniono, że śpiewające maluchy rozwijają się lepiej. Śpiew wpływa korzystnie nie tylko na rozwój fizyczny usprawniając układ oddechowy, krążenia, trawienny, czy nerwowy, ale i na emocje, nastrój, jaki powstaje pod jego wpływem, dzięki czemu poprawiamy sobie nastrój rozładowując emocje negatywne. Wg badań, dzieci, które dużo śpiewają są weselsze, pewniejsze siebie, bo mogą wyrażać siebie poprzez śpiew, są odważniejsze i spokojniejsze, ale także lepiej się koncentrują, mają lepszą pamięć i wyobraźnię, mają mniej lęków.

Śpiew doskonale wpływa na rozwój mowy. Przyczyniają się do tego słowa, najczęściej w rymie, ale też rytm piosenki ma tu duże znaczenie. 

Zdjęcie archiwalne. Podśpiewywanie Oskara
i granie na bębenku w wieku 5 miesięcy.
Kołysanki, przez niektórych rodziców bagatelizowane, są niezwykle zbawiennymi utworami. Pomijając fakt, że maluch spędza czas w Wami w tej intymnej chwili, śpiewanie mu kołysanek sprawia, że ich ciało się rozluźnia, usuwane są wszelkie napięcia. Cichy, spokojny ton głosu, powolny rytm, uspokajające słowa, to wszystko jest idealnym elementem na wyciszenie dziecka.


JAKA MUZYKA KORZYSTNIE WPŁYWA NA ROZWÓJ NASZYCH DZIECI I USPOKAJA JE

1. MUZYKA KLASYCZNA

  • Vivaldi
  • Bach
  • Haendel
  • Telemann
  • Corelli
  • Mozart (głównie rondo z "Eine kleine Nachtmusik")
  • Beethoven
  • Brahms
2. MUZYKA DZIECIĘCA
  • utwory takie jak "Muzyka Bobasa" (łączą w sobie muzykę klasyczną, łagodną rockową, bluesa i reggae; przy tej muzyce w moich ramionach usypia właśnie Oskar, polecam te utwory z całego serca)
3. ODGŁOSY NATURY
  • dźwięki dochodzące z lasów
  • dźwięki szumu morza
  • inne tego typu

Muzyka jest w naszym świecie czymś pięknym. Jeśli tylko pozwolimy naszym maluchom bawić się, odpoczywać i zasypiać, kiedy w tle słychać jeden z powyższych utworów, szybko zauważymy efekty. Nasze dzieci staną się spokojniejsze, będą bardziej skoncentrowane na wykonywanej czynności, będą szybciej chwytały wiedzę, którą im przekazujemy. A kto nie chce mieć w domu takiego towarzysza? :)

Żródło





6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy post...na pewno się przyda ta wiedza...Mój janek też ma zapędy na muzyka...albo bardziej na tancerze..wybija pięknie rytm kolankiem gdy słyszy jakieś szybsze rytmy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super!! A ile ma lat? Trzeba kuc żelazo, póki gorące :)

      Usuń
  2. Asiu, zastanawiam się teraz nad zakupem jakiegoś instrumentu dla Marysi. Przypomina mi się jak słuchałam piosenek z "Nędzników" i byłam w szoku, że moje kilkumiesięczne dziecko krzywiło się i płakało w trakcie jednej z nich.Musiałam zmienić repertuar. Teraz jest tak, że też potrafi mówić, "mamo, to niee, inna(piosenka)". Najczęściej jednak sama śpiewa "Na jagody", mieszając słowa piosenki, ale dla mnie to wydanie jest najpiękniejsze! I strasznie chciałabym pielęgnować te muzyczne zainteresowania... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, już kilkumiesięczne dziecko ma swoje preferencje. Oskar ma podobnie - jest jedna piosenka, podczas której poplakuje ! Co mnie także zdumiewa..A "Na jagody" też uwielbiamy ;) Fantastycznie, że Marysia ma swoją wersję! Widać, że kreatywna babeczka :)))

      Co do instrumentu - myślę, że jakikolwiek świetnie się sprawdzi. Możecie pójść do sklepu i po prostu zapytać Marysię, na jakim sprzecie chciałaby grać. Ona jest rezolutna, więc na pewno podpowie, co jej sprawi przyjemność :)

      Pozdrowienia i dla Was!

      Usuń
  3. Franek już zaczyna śpiewać ;) aaaaaaaaaa, ale jak się wsłuchać wyłania się z tego jakaś melodia. Na razie mamy małe pianinko takie mięciutkie materiałowe. Chyba musimy sobie sprawić taki bębenek jak Wy macie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bębenek świetna sprawa - za jakieś 30zł na allegro ;)

      A Franio pewnie z Oskarem założą zespół ;))

      Usuń

To nie jest zwykły pamiętnik. To jest poradnik inspirowany własnym życiem, własnymi emocjami, przygodami, problemami.. Znajdziesz tu odpowiedzi na pytania, które od dawna chodziły Ci po głowie..

..cieszę się, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią..
..Twój komentarz wiele dla mnie znaczy - pamiętaj, że zawsze odpowiadam, bo jest to wyraz mojego szacunku dla Twojego czasu..